Portal "Church Militant" wszedł w posiadanie dokumentów archidiecezji Chicago, które obciążają wieloletneigo arcybiskupa tego miasta, kard. Josepha Bernardina. Portal informuje też, że amerykańskie służby zajmują się obecnym arcybiskupem Chicago, kard. Blase Cupichem. Chodzi o możliwość niepoinformowania odpowiednich organów na temat nadużyć.

Już całe lata temu kard. Bernardinowi zarzucano nadużycia seksualne; autorem zarzutów był jednak Steven Cook, którego uznano za całkowicie niewiarygodnego. Dokumenty, które posiada "Church Militant", są o wiele poważniejsze. Mowa tu o wielu przypadkach wykorzystywania seksualnego nieletnich oraz dorosłych. Jeden z zarzutów dotyczy nawet zgwałcenia chłopca, którego kardynał miał się dopuścić w 1957 jako zwykły ksiądz w Charleston. Dokumenty pochodzą z lat 1993-1995. Według "Chruch Militant" zarówno archidiecezja Chicago, jak i nuncjatura apostolska w USA oraz watykański Sekretariat Stanu, dobrze wiedzieli o zarzutach wobec purpurata, ale nie podjęto żadnych kroków.

Dokumenty opisują nieomal fantastyczne zarzuty. Jeden dotyczy sprawy, w którą zamieszani byliby zarówno kard. Bernardin, jak i bp John J. Russel; do wykorzystania seksualnego miało dojść w trakcie satanistycznego rytuału, w czasie którego sprofanowano Eucharystię. Domniemana ofiara zgłosiła się do archidiecezji po latach, w roku 1993. Pisała nawet dwukrotnie do samego św. Jana Pawła II; nie wiadomo, czy papież widział te listy.

W związku z zarzutami nie przeprowadzono żadnego śledztwa i niepowiadomiono organów państwowych; teraz prokuratura sprawdza, czy doszło do nieprawidłowości, a jedną z osób objętych śledztwem jest kard. Blase Cupich.


bsw