Dla niektórych ojców synodalnych obecne zgromadzenie jest okazją do osobistego rachunku sumienia. Tak to postrzega kard. Blase Cupich z Chicago, który przyznaje, że ten synod uświadomił mu, jak mało czasu spędza z młodymi.

Dzieląc się z Radiem Watykańskim wrażeniami z obecnego synodu, amerykański kardynał przyznał, że również inni biskupi dostrzegają tę potrzebę bezpośredniego kontaktu z młodzieżą.

“ Jedną z rzeczy, która wyszła na tym synodzie i co nas biskupów zaskakuje, to fakt, że młodzi chcieliby spędzać z nami więcej czasu, dzielić z nami swe nadzieje i marzenia, ale także poznać nas osobiście. Wielu biskupów powiedziało mi, że już tutaj korygują swoje plany w kalendarzu, by zapewnić młodym ludziom okazje do spotkania ze swym pasterzem – powiedział Radiu Watykańskiemu kard. Cupich.

– Osobiście zawsze lubiłem rozmawiać z młodymi z archidiecezji Chicago, z naszych duszpasterstw młodzieży, i odprawiać dla nich Msze św. Myślę jednak, że musimy być w tym bardziej kreatywni, stworzyć dodatkowe okazje do spotkań. Dla mnie zawsze to było bardzo dynamizujące. ”

źródło: VaticanNews.va