Czy to właśnie marszałek Senatu, Stanisław Karczewski wystartuje z ramienia PiS w wyścigu do stołecznego Ratusza? Tego wciąż nie wiadomo, jednak polityk często brany pod uwagę jako ewentualny kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy odpowiedział dziś podczas konferencji prasowej na kilka pytań dotyczących pomysłów PiS na Warszawę.

Pewny już kandydat Platformy Obywatelskiej, Rafał Trzaskowski jak na razie najchętniej mówi o tęczy z Pl. Zbawiciela i Paradzie Równości, czasem również pajacuje w mediach społecznościowych, przeprowadzając "autolustrację". Karczewski natomiast przedstawił bardziej konkretne propozycje. 

"Chciałbym, żeby Warszawa była metropolią, która liczy się na mapie Europy i świata"- zapewnił marszałek Senatu. Jak dodał, zależy mu m.in. na odbudowie Pałacu Saskiego, rozwoju obiektów sportowych, a także budowie podziemnych parkingów. 

Dziennikarze zapytali polityka PiS, dlaczego- jeżeli to właśnie on zostanie kandydatem na prezydenta Warszawy- warto oddać na niego głos. 

Stanisław Karczewski odpowiedział, że w wyborach samorządowych faktycznie jest „brany pod uwagę” jako kandydat PiS na prezydenta stolicy, a jednocześnie zastrzegł, że to jeszcze nie czas na prezentację dokładnego programu.

"Mam bardzo wiele pomysłów na Warszawę. Ma je również moja partia Prawo i Sprawiedliwość. Wiemy i widzimy, że Warszawa potrzebuje zmian, że Warszawa potrzebuje nowego otwarcia, że Warszawa potrzebuje przewietrzenia, że Warszawa (…) wymaga odcięcia, odspawania od Platformy Obywatelskiej"- wyliczał marszałek Senatu, którego zdaniem należy również przeprowadzić "dokładny i wnikliwy" audyt. Karczewski podkreślił, że nie wierzy, by jakikolwiek kandydat spoza Prawa i Sprawiedliwości takiego audytu dokonał.

"To jest niezwykle istotne - ja nie mam pełnej wiedzy o tym, jak wyglądają finanse, jak wyglądają w tej chwili inwestycje"- powiedział polityk, który przekonywał, że stolica potrzebuje ważnych inwestycji. 

"Bardzo bym chciał odbudować Pałac Saski, bardzo bym chciał, żeby w Warszawie była pływalnia, i to olimpijska, bardzo bym chciał, żeby były hale sportowe, takie, które kiedyś, w przyszłości, umożliwią Warszawie ubieganie się o organizowanie bardzo ważnych imprez"- zapewnił. 

Karczewski był pytany również o "instalację artystyczną" na pl. Zbawiciela, która kilka lat temu budziła duże kontrowersje. 

"Pl. Zbawiciela wygląda w tej chwili pięknie, wspaniale i nie potrzeba żadnych dekoracji, a tym bardziej takiej szpecącej pl. Zbawiciela tęczy"- ocenił.

Wicemarszałek Sejmu zadeklarował również, że chciałby uczynić Warszawę prawdziwą metropolią, miastem liczącym się w Europie i na świecie, współpracującym z innymi stolicami.

yenn/PAP, Fronda.pl