"Skumulowanie w rękach jednego człowieka spraw związanych z gospodarką to bardzo dobre rozwiązanie. Teraz gospodarka będzie miała jednego zegarmistrza. Czas będzie odliczany przez jednego, a nie przez dwóch" - powiedział na antenie Radia ZET Stanisław Karczewski. Jak wyjaśnił Marszałek Senatu, wicepremier Mateusz Morawiecki może teraz naprawdę dobrze realizować powierzone mu zadania.

Dopytywany przez Konrada Piaseckiego, czy to sam Morawiecki chciał dymisji Szałamachy, Karczewski odparł: "To nie jest tak, że przychodzi pan minister Morawiecki, czy pan premier Morawiecki, mówi ja jeszcze chcę to, jeszcze chcę to. Nie, to są rozmowy, ale one wynikają przede wszystkim z oceny tego, co się dzieje w rządzie, jak rząd funkcjonuje. I tak było panie redaktorze. I tak do tej pory było, że jest Polska resortowa, Polska podzielona na ministerstwa, Polska podzielona na swoje obszary działania".

Marszałek mówił też o problemach Warszawy, wskazując, że potrzebna jest zmiana na fotelu prezydenta. "Dawno powinno dojść do dymisji prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz. Wiemy [co trzeba zrobić]. Rozmawiamy na ten temat. Pokażemy niebawem nasz plan na Warszawę. Na pewno HGW nie powinna rządzić Warszawę. Powinno dojść do natychmiastowych zmian na stanowisku prezydenta Warszawy" - powiedział Stanisław Karczewski.

ol/radiozet