– Były prezes Trybunału Konstytucyjnego Andrzej Rzepliński i Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar dzielą Polaków na lepszych i gorszych. Mają zupełnie inne podejście do tych, którzy stoją po stronie „ich” Polski i tych, którzy tworzą Polskę. My powtarzaliśmy, że Polska jest jednakowa – powiedział we wtorek w TVP Info marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
Stanisław Karczewski odniósł się do postawy Rzecznika Praw Obywatelskich wobec zatrzymania 22-letniego Jakuba A., oskarżonego o zamordowanie 10-letniej Kristiny w Mrowinach, a także do wypowiedzi prof. Rzeplińskiego, który również uważa, że policja naruszyła prawa podejrzanego o mord dziewczynki.
- Bodnar chciał troszkę zabłyszczeć, chciał stać się gwiazdą. Mieliśmy z jednej strony zabójstwo, dramatyczne wydarzenie. To tragedia dla rodziców, dla mieszkańców Mrowin – stwierdził Karczewski.
Według niego, policja i prokuratura „bardzo szybko zadziałała”.
– Bodnar przykrywa to zupełnie. Nie rozmawialiśmy o tym, że wymiar sprawiedliwości i policja działa sprawnie. Nie rozmawiamy o tym, w jaki sposób doszło do morderstwa, tylko analizujemy wypowiedź pana Bodnara – dodał
– To nie jest intrygujące, to jest oburzające. RPO powinien podać się do dymisji dla świętego spokoju – podkreślił
Jego zdaniem, RPO „nierówno traktuje podejrzanych o dokonanie makabrycznych zbrodni”.
– Gdyby rzecznik faktycznie był zainteresowany tą sprawą, to mógłby w formie swojej interwencji, ale nie publicznej, zwrócić uwagę policji. On chciał zabłysnąć, by o nim mówiono – ocenił marszałek Senatu.
Dodał, że RPO powinien być „pozapolityczny”.
– On się stał politykiem, stał się instrumentem działania politycznego, atakuje w ten sposób PiS. Robi to nie po raz pierwszy – mówił.
Jeśli chodzi o wypowiedź prof. Rzeplińskiego, to według niego „każda wypowiedź” byłego prezesa TK „jest podszyta nienawiścią do PiS”.
– Każda jego wypowiedź jest polityczna – mówił.
bz/TVP INFO