Sejm głosami PiS, PO i PSL nie zgodził się na zmiany w Kodeksie karnym.

Wykreślenia z niego art. 196 domagał się Twój Ruch. Jeszcze przed głosowaniem politycy TR argumentowali, że kodeks w obecnym kształcie daje możliwość kneblowania kultury.

Poseł Marzena Wróbel zwróciła się do wnioskodawców z pytaniem, czy w nowoczesnym i przyjaznym państwie normą powinno być obrażanie ludzi wierzących.

Jeśli ktoś z ludzi kultury, po to żeby zaistnieć, musi ranić innych, musi ranić wierzących, to powstaje pytanie: czy jest człowiekiem kultury i czy na to miano w ogóle zasługuje? Jeśli ktoś nie wyniósł dobrego wychowania i kultury z domu, to w tego typu sytuacjach reagować musi państwo – po to, aby bronić innych swoich obywateli – tych, którzy wierzą w Boga – mówiła polityk.     

Artykuł 196 Kodeksu karnego dotyczy przestępstwa obrazy uczuć religijnych polegającego na publicznym znieważaniu przedmiotu czci religijnej albo miejsca obrzędów religijnych. Grozi za to kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Dobrze, że nasi parlamentarzyści podjęli decyzję, która osobom obrażanym za swoje poglądy religijne, daje przyjemniej prawną możliwość do obrony. Szkoda, że tak często to prawo nie jest w naszym kraju przestrzegane. Przykładem choćby przyzwolenie na skandaliczne słowa i gesty Adama Nergala Darskiego...

ed/Radio Maryja