Ks. prof. dr hab. Jan Maciej Dyduch*: Decyzja Naczelnego Sądu Administracyjnego, który nakazuje proboszczom odnotowywanie apostazji w księgach chrztu jest wielkim nadużyciem. Księgi metrykalne to dokumenty kościelne, wobec czego wydawanie dyspozycji przez czynniki świeckie, nakazujące dokonać jakiegoś zapisu, są niedopuszczalne. Jest to przekroczenie kompetencji Naczelnego Sądu Administracyjnego. Księgi metrykalne i kwestia zapisów, jakich dokonuje w nich proboszcz, są obwarowane ścisłymi przepisami kościelnymi. Do księgi metrykalnej duszpasterz może wpisać tylko to, na co zezwala mu prawo kanoniczne. Ewentualnie, jeżeli wprowadza się jakieś poprawki (na przykład zmianę nazwiska), wówczas na taki wpis proboszcz musi mieć zezwolenie kompetentnej władzy kościelnej. Musi się zwrócić o zezwolenie do kurii i dopiero po jego uzyskaniu może dokonywać wpisu do księgi metrykalnej. Interwencja władz świeckich w dokumenty kościelne, która nakazuje proboszczom dokonywanie wpisów do ksiąg metrykalnych jest wielkim nadużyciem.

W przypadku apostazji są odpowiednie przepisy kościelne, które należy spełnić. Nie jest tak, że przyjdzie ktoś do proboszcza i zażąda wykreślenia z kościelnej dokumentacji. To nie jest możliwe. Jest procedura, po spełnieniu której wpisanie apostazji do księgi metrykalnej jest możliwe, ale nie na zlecenie władz świeckich, tylko kurii (czyli na zlecenie kompetentnej władzy kościelnej). 

Not. MBW

*Ks. prof. dr hab. Jan Maciej Dyduch - kierownik 28. Katedry Ustroju i Prawa Osobowego Kościoła w Instytucie Prawa Kanonicznego na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie