Uzbrojony mężczyzna wtargnął wczoraj do kościoła w południowej Kalifornii i otworzył ogień. Zginęła jedna osoba, a pięć zostało rannych. Napastnika obezwładnili wierni.

Do zdarzenia doszło wczoraj przed godz. 13:30 (czasu lokalnego) w Geneva Presbyterian Church przy Toro Road w Laguna Woods.

- „Grupa wiernych wykazała się wyjątkowym heroizmem i odwagą interweniując w celu zatrzymania podejrzanego. Niewątpliwie zapobiegli oni kolejnym ofiarom śmiertelnym i rannym”

- podkreślił na konferencji prasowej zastępca szeryfa hrabstwa Orange Jeff Hallock.

Jedna osoba zmarła na miejscu zdarzenia. Cztery kolejne zostały ciężko ranne. Ostatni poszkodowany odniósł niewielkie obrażenia.

- „W tej chwili nie wiemy, co było motywem działania podejrzanego, czy miał on jakiś cel, czy też jest to incydent związany z nienawiścią”

- przekazał zastępca szeryfa.

kak/PAP, polsatnews.pl, Onet.pl