De facto w sferze seksualności mamy do czynienia z normą lub wynaturzeniem” - mówiła wczoraj Kaja Godek.

Na antenie Polsat News w programie „Wydarzenia i Opinie” Kaja Godek, prezes fundacji Życie i Rodzina, nie zostawiła suchej nitki na szokującej „Karcie LGBT”. Podkreśliła między innymi, że faworyzuje ona „określoną grupę społeczną, która sama się definiuje i domaga się przywilejów”.

Dodała jednak, że nie to martwi ją najbardziej:

[…] przede wszystkim jestem przerażona z tym, co ma się stać w obrębie edukacji, bo w deklaracji jest powiedziane, że w szkołach ma być prowadzona tzw. edukacja seksualna według standardów Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). To jest dokument, który jest bardzo kontrowersyjny, zawiera treści, które niszczą dzieci”.

Obecny w studio Paweł Rabiej usiłował przekonywać, że już od najmłodszych lat dzieci interesują się swoim ciałem i chodzi o to, aby zapewnić im rzekomo rzetelną edukację seksualną.

Godek odpowiedziała mu, że w deklaracji LGBT zawarty jest postulat seksualizacji od najmłodszych lat:

W wieku 6-9 lat dzieci mają poznać metody antykoncepcji. W wieku 9 lat mają wiedzieć, jak negocjować satysfakcjonujący seks”.

Tu stwierdziła mocno:

Dlaczego homolobby jest zainteresowane seksualizacją dzieci? Dlatego, że homoseksualizm bardzo często idzie w parze z pedofilią”.

dam/Polsat News,Fronda.pl