Prokremlowski czeczeński satrapa Ramzan Kadyrow zaapelował do Recepa Tayyipa Erdogana, aby Turcja wycofała się ze swojej oferty ewakuacji ukraińskich żołnierzy z terenów huty Azowstal w Mariupolu.

W Mariupolu w dalszym ciągu bronią się żołnierze Pułku Azow i ukraińska piechota morska. Turcja wystąpiła dzisiaj z ofertą ewakuacji rannych żołnierzy drogą morską.

Ranni mieliby zostać przetransportowani drogą morską do Berdiańska, skąd turecki statek zabrałby ich do Stambułu.

Pomysł ten został już jakiś czas temu przedstawiony prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu. Na przeszkodzie stoi jednak brak zgody Rosji, dla której Pułk Azow to śmiertelny wróg.

Po propozycji Erdogana głos zabrał Kadyrow. W ocenie Kadyrowa Azow to "faszystowsko-nacjonalistyczna formacja przestępcza", która w hucie Azowstal siłą przetrzymuje cywilów.

Ponadto Kadyrow stwierdził, że żołnierze Azowa to "ateiści i mordercy", którzy regularnie obrażają "wielkie wartości islamskie" oraz islam jako taki.

Według Kadyrowa żołnierze Azowa "chcą się pokazać jako niewinne ofiary rosyjskiej agresji i z pomocą Turcji uniknąć procesu i zasłużonej kary".

jkg/rp