„Dziś tu, na Rakowieckiej, stoimy nie tylko po to, aby oddać hołd żołnierzom antykomunistycznego podziemia i kultywować pamięć o nich, ale także w tym celu, by przywrócić im sprawiedliwość, by przywrócić znaczenie słowom, by przywrócić różnicę między dobrem a złem” - napisał w liście prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, który odczytano dziś w Warszawie.
Słowa Kaczyńskiego odczytane zostały podczas uroczystości związanych z Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL w Warszawie.
Otwarta została dziś tam ekspozycja prezentująca przedmioty, które wydobyto z jam grobowych na warszawskiej „Łączce”.
W liście czytanym przez posła Prawa i Sprawiedliwości Andrzeja Melaka, a który skierowany był do uczestników obchodów, prezes PiS przypomniał, że przyznanie Żołnierzom Wyklętym należnego im miejsca w panteonie narodowych bohaterów to jedynie element większej całości zmagań Polski o prawdę historyczną o drugiej wojnie światowej i tym, co nastąpiło po niej.
Jarosław Kaczyński wymienił w tym miejscu prawdę o 1. i 17. września 1939 roku, zbrodniach okupantów, niemieckich obozach zagłady, rosyjskich łagrach czy wreszcie Polskim Państwie Podziemnym.
Jak podkreślił – to prawda, którą winni jesteśmy tym, którzy w trakcie wojny i po niej cierpieli, walczyli i ginęli za Polskę.
„Weteranom walk o wolność Polski nisko się kłaniam, dziękując wam za tę pełną pięknych wzorów służbę Panu Bogu, honorowi i ojczyźnie”
- dodaje Jarosław Kaczyński.
Na koniec złożył życzenia Polsce i nam wszystkim, abyśmy ten zaszczyt i radość obcowania z czcigodnymi weteranami mogli przeżywać jak najdłużej.
dam/PAP,Fronda.pl