Około godziny 13.20 w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości przy ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie rozpoczęła się wspólna konferencja prasowa premier Beaty Szydło oraz prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego.

Konferencja ma związek z dwuleciem rządów PiS- zapowiadali na Twitterze Beata Mazurek oraz Rafał Bochenek. Jako pierwszy mówił Jarosław Kaczyński. Lider partii rządzącej podsumował dotychczasową działalność rządu. Co udało się już zrealizować? Zdaniem Kaczyńskiego, polityka Prawa i Sprawiedliwości służy m.in. spadkowi bezrobocia i podnoszeniu wynagrodzeń Polaków.

"Uznaliśmy, że w Polsce jest tak wiele nadużyć, że trzeba podjąć skuteczną politykę społeczną. Celem jest prowadzenie polityki, która służy obywatelom"-zaznaczył prezes PiS. który zwrócił uwagę, że mimo kłód rzucanych pod nogi rządu przez opozycję totalną, premier Beata Szydło nie ugięła się przed naciskami. Prezes PiS podziękował szefowej rządu. 

"Pewna aktywna rola państwa, której nie należy mylić z etatyzmem, może wesprzeć rozwój polskiej gospodarki. To wsparcie nastąpiło, jest realizowany plan Morawieckiego. Dzięki temu mamy rozwój gospodarczy, a dzięki niemu mamy spadek bezrobocia. To mechanizm wywołujący wzrost płac. Mówiąc krótko – Polakom żyje się lepiej i to o nam chodzi. Chcemy, by zależność kredytowa Polaków była coraz mniejsza. Jesteśmy w stanie prowadzić politykę dla wielkiej liczby polskich rodzin, które wcześniej ze zmian nie korzystały"-zapowiedział.

Kaczyński zwrócił uwagę, że patologie i zaniedbania pozostawione przez poprzedników są "łatwe do pokazania przy pomocy liczb", a poprzednicy powinni ponieść odpowiedzialność.

"Jest jeszcze tylko kwestia odpowiedzialności politycznej a być może także i odpowiedzialności karnej za doprowadzenie do takiej sytuacji"-podkreślił polityk, który zapewnił, że na dobre zmiany są pieniądze i czarne scenariusze o "upadku Polski" raczej się nie sprawdzą. 

Prezes PiS ocenia pozytywnie również politykę międzynarodową rządu. Jej głównym celem jest obecnie idea Trójmorza, ale polska dyplomacja nie zapomina również o Grupie Wyszehradzkiej.
 
"Nasza polityka międzynarodowa w przeciwieństwie do naszych totalnych przeciwników jest polityką podmiotową, zmierzającą do tego, by polska pozycja była mocniejsza"- podkreślił były premier.
 
Międzymorze- wskazał Kaczyński- jest wielkim przedsięwzięciem wspieranym przez Stany Zjednoczone, czyli naszego najpotężniejszego sojusznika.
 
"Chodzi o to, żeby tu, w środku Europy powstał system powiązań gospodarczych, infrastrukturalnych i żeby powstał także pewien podmiot polityczny, który będzie równoważył układ w Europie i będzie prowadził do tego, że ci, którzy w tym układzie będą, będą silniejsi. Oczywiście silniejsza będzie także Polska, największy kraj spośród krajów, które mają w tym uczestniczyć"- podkreślił lider PiS.
 
yenn/Fronda.pl