"Przyjmijcie 500 syryjskich dzieci, a Bruksela łaskawiej spojrzy na Warszawę"- taką propozycję miał- według dziennikarza portalu wPolityce.pl, Marka Pyzy- złożyć przewodniczący Komisji Europejskiej, Jean-Claude Juncker szefowi polskiego rządu, Mateuszowi Morawieckiemu.

Tę propozycję Juncker miał złożyć Morawieckiemu podczas zeszłotygodniowego spotkania z polskim premierem. Redaktor Pyza, powołując się na swoje źródła, informuje, że to właśnie po rozmowie między szefem KE a premierem Morawieckim miała zapaść decyzja o wyjeździe minister ds. pomocy humanitarnej, Beaty Kempy, na Bliski Wschód. Oficjalnym powodem wyjazdu Kempy było przekonanie pozostałych członków rządu do zwiększenia pomocy na miejscu.

Dziennikarz na łamach portalu pyta minister Kempę i premiera Morawieckiego, czy "prowadzone były rozmowy o przyjęciu kilkuset uchodźców przez Polskę?"

Marek Pyza sugeruje, że "wyjątkowo ciepłe" rozmowy Jacka Czaputowicza z Sigmarem Gabrielem w Berlinie oraz wycofanie się Parlamentu Europejskiego z uruchomienia wobec naszego kraju art. 7 unijnego traktatu mogą świadczyć o prawdziwości jego informacji.

Poczekajmy na oficjalne stanowisko rządu.

yenn/wPolityce.pl, Fronda.pl