W kontekście wciąż nierozwiązanej afery reprywatyzacyjnej w stolicy (do czerwca mają ruszyć prace komisji weryfikacyjnej), przypominamy incydent z udziałem eurodeputowanej PO, Julii Pitery.

We wrześniu ubiegłego roku, powołując się na wpis na Twitterze sekretarza generalnego Stronnictwa Demokratycznego, Jana Artymowskiego, Telewizja Republika poinformowała, że Julia Pitera w 2006 roku kupiła za niecałe 15 tysięcy złotych mieszkanie... w centrum Warszawy. Polityk Platformy Obywatelskiej zapłaciła za metr kwadratowy niecałe 224 złote. Jak wyliczył Artymowski, mieszkanie ma 66,5 metrów kwadratowych, za całość eurodeputowana musiała więc zapłacić 14947 zł. Według danych portalu bankier.pl w 2015 r. średnia cena metru kwadratowego mieszkania w tych rejonach wynosiła... 9 830 zł.

Co więcej, Pitera wykupiła mieszkanie bezpośrednio od miasta stołecznego Warszawa.

ajk/wdolnymslasku.com, Telewizja Republika, Fronda.pl