Tomasz Wandas, Fronda.pl: Przez kilka dni pokazywał się Pan w Polsce w towarzystwie supergwiazdy NBA Raya Allena. Dlaczego? Czemu służyła ta wizyta?

Jonny Daniels, założyciel i prezes "From the Depths": Mieliśmy zaszczyt gościć mistrza NBA, złotego medalistę olimpijskiego, członka Amerykańskiej Rady Pamięci o Holokauście przez cztery dni w Polsce. Początkowo wizyta Raya w Polsce była zaplanowana tylko na jeden dzień, by odwiedzić niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny Auschwitz-Birkenau i wrócić do USA,  ale gdy manager Ray’a zwrócił się do mnie, wiedziałem, że Ray powinien zobaczyć dużo więcej historii.

Niestety, wiele wycieczek do Polski odbywa się tylko po to, by zobaczyć  niemieckie nazistowskie obozy zagłady, pomijając wszystko co związane jest z życiem, z dzielonym 1000 lat historii, żadnych historii polskich Sprawiedliwych, nic związanego z nowoczesną kulturą Żydów w Polsce. 

Pracowaliśmy nad tym, by czterodniowy plan pobytu Ray’a w Polsce był wyjątkowy, zabraliśmy go na wspólny obiad z grupą polskich Sprawiedliwych, zorganizowaliśmy zwiedzanie Willi Żabińskich w Warszawskim ZOO,  pojechaliśmy z nim do Rekówki aby zwiedził jedyną wpisaną do rejestru zabytków kryjówkę Żydów i spotkał się z rodziną Skoczylasów, z której 16 osób zostało brutalnie zamordowanych przez niemieckich Nazistów za ratowanie Żydów. Z Reyem poszliśmy także do kina na film „Azyl” wraz z 50 siostrami zakonnymi ze wspaniałego Zgromadzenia Franciszkanek Rodziny Maryi, które ocaliło podczas wojny ponad 750 Żydów.

Co sądzi o naszym kraju gwiazda NBA? Jakie miał wyobrażenia zanim przybył do Polski o nas (jeśli miał), a jakie ma teraz?

Ray, tak jak wszyscy nasi zagraniczni goście, wyjeżdżał z Polski pełen głębokiego uznania dla kraju, jego piękna, historii i jedzenia!  Takie wizyty są kluczowe, ponieważ, gdyby Ray nie przyjechał z nami, wyjechałby z  kraju z taką samą opinią, z którą niestety wielu wyjeżdża; jego całe doświadczenie Polski byłoby oparte na postrzeganiu jej jako mrocznego miejsca, w którym  cmentarz goni cmentarz.

Tylko przez pokazanie ludziom prawdy, w uczciwy, nieagresywny sposób, można dać im prawdziwe i głębokie zrozumienie, którego na nieszczęście, za granicą brakuje. 

Ostatniego dnia wizyty Ray podkreślał, że historia Polski jest ważna dla całego świata, ma wpływ na historię i obecną sytuację polityczno – kulturalną USA. 

 Spotykaliście się z bardzo znanymi ludźmi, również ze świata polityki, był wśród nich min. wicepremier Mateusz Morawiecki. Czemu mają służyć te spotkania? O czym rozmawiacie?

 Oprócz tego, że Ray Allen jest  uznanym sportowcem, jest również najbardziej znanym  w Stanach Zjednoczonych członkiem Rady Pamięci o Holokauście, dzięki mediom społecznościowym i występom przemawia dosłownie do milionów; spotkania z mądrymi, inteligentnymi liderami o świetnej znajomości angielskiego i dużym zrozumieniu, tak jak wicepremier Morawiecki. Możliwość porozmawiania osobiście z politycznymi liderami jest szansą, by  zobaczyć, kim są i w co wierzą naprawdę i to jest kluczowe. Nie możemy budowac relacji poprzez fałszywye newsy, takiejak choćby zamieszczane w „Washington Post”. 

Spotkanie z wicepremierem Morawieckim było pełne historii, wymiany kontaktów, ekonomii i zabawnych anegdot. Miałem zaszczyt organizować wiele wizyt międzynarodowych liderów z polskimi politykami i ta była jak dotąd najlepsza. 

Nie jest tajemnicą, że wizyta, którą organizowaliśmy zaledwie kilka miesięcy temu razem z Wiceministrem Spraw Zagranicznych Janem Dziedziczakiem, w której wzięli udział Ralph Reed, jeden z najbardziej znanych chrześcijańskich liderów w Stanach,  który stoi na czele doradców ds. religijnych Prezydenta Donalda Trumpa, oraz ambasador i doradca Prezydenta Trumpa Ken Blackewell, otworzyła więcej drzwi i zbudowała silniejsze relacje niż do tej pory cała zagraniczna dyplomacja. Pierwsza wizyta prezydenta Dudy u prezydenta Trumpa jest  planowana teraz właśnie dzięki tym kontaktom. 

Czy gdy polecicie do USA, spotkacie się z prezydentem Donaldem Trumpem, bądź z kimś z jego zaplecza i będziecie mogli porozmawiać z nim o tym co dzieje się w Polsce?

Tak i robimy to stale, czy to na zasadzie kontaktów osobistych czy na zasadzie delegacji, które zorganizowaliśmy. Mam zaszczyt być zaproszonym do Białego Domu w czerwcu, czyli już za nie cały miesiąc, i wiem doskonale, że temat Polski zostanie poruszony na spotkaniu.

Jeśli tak to co byście mu o nas powiedzieli? Co jest godne uwagi i przekazania głównemu sojusznikowi Polski?

Gdy rozmawiam z amerykańskimi urzędnikami o Polsce, mówię im jedną, bardzo ważną rzecz – prawdę! Wielu z nich jest zaskoczonych słysząc o niesamowitym wzroście polskiej gospodarki, jak Polska mogła osiągnąć tyle w tak krótkim czasie od upadku komunizmu. Dla wielu z nich świadomość, że 28 lat temu Polska była jak dzisiejsza Kuba jest zadziwiająca! Rozmawiamy również o bieżących kontaktach rządowych, obietnicy zachowania wartości Judeo-chrześcijańskich, wartości, które rząd Trumpa również ceni , głębokiej współpracy militarnej i wielu innych!

Dziękuję za rozmowę.