Ten kij, a właściwie bejsbol, w wypadku tyrady, bo nie chcę powiedzieć bełkotu, który Wałęsa z siebie wytoczył podczas konwencji, między oczy Schetynę zdzielił” - tak skandaliczną wypowiedź Lecha Wałęsy skomentował Joachim Budziński.

W rozmowie na antenie Polskiego Radia szef sztabu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości podkreślił:

To, że oni, mówię o czołówce PO, klaskali Wałęsie, to mnie absolutnie nie dziwi. To jest towarzystwo, które na potrzeby wojny totalnej z PiS jest gotowe sięgnąć po każde bezeceństwo i grubiaństwo”.

W trakcie konwencji PO-KO Wałęsa w swoim przemówieniu określił zmarłego przed tygodniem ojca premiera Mateusza Morawieckiego, Kornela, „zdrajcą”. Jak podkreślił Brudziński:

Te oklaski i ten śmiech, który rozległ się po wystąpienia Wałęsy, przechodzą do historii polskiej hańby. Z tą hańbą będą musieli politycy PO niestety żyć”.

dam/Polskieradio24.pl,Fronda.pl