Uczniowie przystąpili do Jezusa i zapytali: «Dlaczego w przypowieściach mówisz do nich?»

On im odpowiedział: «Wam dano poznać tajemnice królestwa niebieskiego, im zaś nie dano. Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. Dlatego mówię do nich w przypowieściach, że otwartymi oczami nie widzą i otwartymi uszami nie słyszą ani nie rozumieją. Tak spełnia się na nich przepowiednia Izajasza:

„Słuchać będziecie, a nie zrozumiecie, patrzeć będziecie, a nie zobaczycie. Bo stwardniało serce tego ludu, ich uszy stępiały i oczy swe zamknęli, żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli, ani swym sercem nie rozumieli: i nie nawrócili się, abym ich uzdrowił”.

Lecz szczęśliwe oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą. Bo zaprawdę, powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło ujrzeć to, na co wy patrzycie, a nie ujrzeli; i usłyszeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli» (Z rozdz. 13 Ewangelii wg św. Mateusza)

 

Jezus dzisiaj mówi, że warto docenić naszą bliskość z Bogiem, którą mamy od samego początku naszego życia. Wiara jest powietrzem, którym oddychamy, więc warto głęboko zaczerpnąć oddech. Wielu pragnęło czytać Ewangelię, ale nie doczekali jej ogłoszenia.

 

Ale Jezus mówi, że trzeba docenić dzień dzisiejszy, bo jest dobry, bo jest darem Boga.

 

Dzisiejsze czytania liturgiczne: Jr 2, 1-3. 7-8. 12-13; Mt 13, 10-17

Szymon Hiżycki OSB | Pomiędzy grzechem a myślą