Jak informuje Mirosław Krzyszkowski, film o rotmistrzu Witoldzie Pileckim jest już gotowy i czeka na wrześniową premierę. „Przed nami jednak ważne marcowe dni. Na ten czas poświęcony Żołnierzom Wyklętym twórcy filmu przygotowali dla Was krótki fragment filmowej opowieści. Pilecki przesłuchiwany przez UB wydaje się tu mówić nie tylko w swoim imieniu” - podkreśla reżyser.

Trwający niewiele ponad minutę fragment filmu, jaki właśnie został zamieszczony na YouTubie, nie jest jeszcze oficjalnym zwiastunem. Widzimy tylko głównego bohatera (w tej roli Marcin Kwaśny) zmasakrowanego po przesłuchaniach. „To, co bolało najbardziej to to, że to byli niby Polacy. Okrutnie pozbawiali człowieka nadziei. W tym obozie, w którym się znalazłem teraz nie było normalnego świata na zewnątrz. Cała Polska była za drutami. Tutaj ból odczuwało się potrójnie. Oświęcim to była igraszka...” - mówi w krótkiej scenie Pilecki.

Twórcy filmu wybrali na premierę wrzesień ze względu na przemilczenie postaci Pileckiego przy okazji 70. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz. „Uznaliśmy, że przypadająca we wrześniu 75. rocznica deportacji Witolda Pileckiego do KL Auschwitz jest najlepszym czasem na premierę filmu, bo pozwoli przypomnieć o zasługach i bohaterstwie Rotmistrza we właściwym kontekście” – podkreśla Bogdan Wasztyl ze Stowarzyszenia Auschwitz Memento, które jest producentem filmu.

„Chcieliśmy zrobić film o PILECKIM, będąc jak najbliżej samego Pileckiego. Dlatego już podczas prac nad dokumentacją i scenariuszem sięgaliśmy do wszelkiego rodzaju tekstów naszego bohatera: wspomnień, raportu, poezji. Pozwoliło to nam oddać mu główny głos w filmie, w którym może przemawiać w pierwszej osobie. Wbrew pozorom taka perspektywa nie ograniczała naszych horyzontów, a pozwoliła zbudować historię uniwersalną, zrozumiałą nie tylko dla Polaków, ale dla ludzi na całym świecie, którzy rozumieją pewne uniwersalne, europejskie wartości, głęboko zakorzenione w chrześcijańskiej wrażliwości i otwartości na drugiego człowieka i przyrodę” - uzupełnia Mirosław Krzyszkowski, reżyser filmu.

Kwaśny, odtwórca głównej roli przyznaje, że spotkanie z Pileckim było dla niego wielkim przeżyciem, a patrząc oczami rotmistrza, sięgnął również w głąb samego siebie. W filmie wystąpi także Piotr Głowacki, znany choćby z filmu „Bogowie”.

Co ciekawe, film o Pileckim został sfinansowany wyłącznie ze zbiórki publicznej zorganizowanej przez Stowarzyszenie Auschwitz Memento. Państwowe instytucje nie dołożyły nawet złotówki na to dzieło. Projekt otrzymał dotację Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w Ameryce.

Marta Brzezińska-Waleszczyk

*Pisząc tekst, korzystałam z materiałów zawartych na stronie Projektpilecki.pl
 Polub oficjalną stronę filmu na Facebooku TUTAJ