Minister zdrowia Adam Niedzielski złożył doniesienie na prokuraturę przeciwko posłowi Grzegorzowi Braunowi po tym, jak w Sejmie poseł Konfederacji w jego kierunku wypowiedział słowa „Będziesz pan wisiał”. Wtedy polityk przekonywał, że Niedzielski powinien stanąć przed sądem.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wydała właśnie postanowienie w tej sprawie.

Prokuratura umorzyła postępowanie prowadzone w związku ze słowami posła Grzegorza Brauna do ministra Adama Niedzielskiego. W uzasadnieniu podano, że słowa „Będziesz pan wisiał”, nie noszą znamion czynu zabronionego.

RadioZet.pl podało we wtorek, że poseł Konfederacji nie poniesie konsekwencji prawnych związanych ze swoją wypowiedzią skierowaną do ministra zdrowia.

– Postanowieniem z dnia 31 grudnia 2021 roku, dochodzenie w sprawie zostało umorzone wobec stwierdzenia braku znamion czynu zabronionego – powiedziała rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz.

Na antenie telewizji internetowej wRealu 24 Braun tłumaczył, że groźba przeciwko ministrowi zdrowia nie była jego intencją. Zaznaczył, że jego wypowiedź w Sejmie był „skrótem myślowymmającym na celu przekazanie ostrzeżenia, a nie wypowiedzenie groźby.

Przypomniał tez, że upomina się on o sprawiedliwy proces karny ministra Niedzielskiego już od jakiegoś czasu, a Konfederacja złożyła w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.

W wystąpieniu sejmowym przedstawiłem kilka wskazówek, deliktów karnych. Wskazałem na działania przestępcze, które nie należą do sfery podejrzeń, ponieważ dotyczą wykazanych w statystykach faktów – powiedział Braun.

- Niedzielski straszy Polaków tym, że odbierze im konstytucyjne prawa do przemieszczania się, do gospodarowania, zamknie szkoły, zdezorganizuje życie publiczne, gospodarcze, rodzinne czy religijne. To są groźby karalne – dodał.

 

mp/radio zet/ dorzeczy.pl / wrealu24