Przeciwnicy premiera Mateusza Morawieckiego nie przepuszczą żadnej okazji, aby go zaatakować, nawet jeżeli w oczywisty sposób wystawiają się na śmieszność.

Po wystąpieniu szefa rządu na zjeździe klubów Gazety Polskiej”, w którym nawiązując do bitwy pod Salaminą powiedział, że my jesteśmy spadkobiercami tamtych starożytnych Greków, Greków wolności, greckiej demokracji, dlatego właśnie bronimy konstytucji przed tymi, którzy chcą ją łamać”, Paweł Wroński z Gazety Wyborczej” uznał na Twitterze, że premier promuje LGBT, bo przecież wielu Greków było homoseksualistami.

Jego redakcyjny kolega Wojciech Czuchnowski poszedł jeszcze dalej zamieszczając w tym samym medium społecznościowym grafikę przedstawiającą dwóch ewidentnie zainteresowanych sobą erotycznie greckich żołnierzy.

Obu panom dedykuję w tym kontekście jedną z myśli nieuczesanych Stanisława Jerzego Leca:

Kiedy znalazłem się na dnie, ktoś zapukał od spodu.

Jerzy Bukowski