Z Bożą łaską pro-liferzy mogą dokonać wspaniałych dzieł. Online for Life (OFL) z siedzibą w Dallas to jedna z amerykańskich organizacji broniących nienarodzonych. Właśnie ogłosiła, że udało jej się uratować już 2000 dzieci.

„Jesteśmy coraz lepsi w tym, co robimy” – mówi jej założyciel Brian Fisher. „Kiedyś ratowaliśmy jedno dziecko raz na 4 – 6 tygodni; teraz jest to jedno dziecko na 2 – 3 dni” – dodaje.

Organizacja, która powstała w 2012 roku, jest aktywna przede wszystkim w Internecie. Wyszukuje tam kobiet, które zamierzają dokonać aborcji. Gdy pro-liferzy trafiają na taką osobę, usiłują się z nią skontaktować i skierować ją nie do kliniki aborcyjnej, ale do najbliższego kryzysowego centrum ciąży. OFL współpracuje już z 41 takimi centrami, w tym z dwoma, które założyła sama.

Pracownicy OFL wyjaśniają, że dziś udaje się przekierować do takich centrów od 15 do 18 proc. kobiet, do których organizacja dociera. A to przekłada się na naprawdę wiele uratowanych przed aborcją nienarodzonych: do końca 2014 roku OFL chciałaby uratować jeszcze 500, a w przyszłym roku dojść do 3000 ocalonych dzieci. 

pac/lsn