Wiemy, że końcowego raportu nie będzie na ósmą rocznicę tragedii. Będzie za to raport częściowy, który - tak mniemam - szczegółowo pokaże, co bezsprzecznie zostało już ustalone” - mówi w wywiadzie dla „Gazety Polskiej” prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.

Według słów Kaczyńskiego ów raport częściowy wskaże też pytania, których wciąż szukać będzie podkomisja Antoniego Macierewicza. Prezes PiS wskazuje też na wyniki prac amerykańskich ekspertów, którzy przed kilkoma tygodniami pracowali w Mińsku Mazowieckim. Według Kaczyńskiego mogą to mają to być „niezwykle ważne, a może nawet przełomowe” prace.

Jednak na nie jeszcze musimy poczekać. To niezwykle precyzyjne, zaawansowane technicznie analizy wymagające czasu”

- mówi Jarosław Kaczyński i dodaje, że wedle zapowiedzi badania mają zająć około roku, może nawet dłużej.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości przyznaje, że słyszał o zastrzeżeniach dotyczących znajdowania się w składzie tego gremium osób, które są kojarzone w pewnym stopniu ze współpracą z instytucjami propagandy Kremla.

Jak dodał:

Wiem, że sprawa jest sprawdzana. Także przez służby specjalne. Zastrzeżenia nie wyglądają na bezpodstawne. Z tego, co wiem, prokuratura nie zawarła jeszcze ostatecznych umów”.

Kaczyńskiego zapytano też o to, czy Polska powinna obawiać się działań Rosji w razie, gdyby udowodniono udział służb Kremla w tragedii. Prezes PiS odparł, że nie, bo Rosja wówczas najpewniej zrobiłaby to, co zawsze – szła w zaparte.

dam/PAP,Fronda.pl