Wicepremier Jarosław Gowin uważa, że PiS odniosło dobry wynik w wyborach samorządowych, co zawdzięczać należy pracy premiera Mateusza Morawieckiego. Minister szkolnictwa wyższego obarcza winą za klęskę w wielkich miastach zwłaszcza pewne zamieszanie wokół europejskiej polityki PiS oraz quasi-rasistowski spot wyborczy o uchodźcach. Uważa też, że PSL powinno podjąć współpracę z PiS i tworzyć ,,konserwatywno-ludową większość''.

 

,,Mateusz Morawiecki jest wielkim zwycięzcą tych wyborów. Poprowadził nas do najlepszego wyniku w wyborach samorządowych, jaki ktokolwiek osiągnął po 1989 r. Wykonał tytaniczną pracę i znalazł się też pod niebywałym ostrzałem. Na pewno to… ten ostrzał spowodował, że w tej kampanii pan premier był dużo bardziej przekonujący w mobilizowaniu zwolenników Zjednoczonej Prawicy, niż w pozyskiwaniu nowych wyborców. Ale Mateusz Morawiecki jest nadzieją polskiej polityki. Jestem przekonany, że to właśnie on przekona do nas wielu wyborców centrum w roku 2019'' - powiedział Gowin w rozmowie z Michałem Kolanko w ,,Rzeczpospolitej''.

Polityk mówił o przyczynach klęski w dużych miastach.

,,Natomiast wychodząc w przyszłość, na pewno musimy prowadzić politykę europejską - co do treści, taką samą jak do tej pory, natomiast co do formy pewna korekta jest potrzebna, dlatego, że niewątpliwie tym co na finiszu kampanii zaszkodziło nam najbardziej była ta, dosyć szeroka fala głosów, jakobyśmy chcieli wyprowadzać Polskę z UE, co jest kompletnym nonsensem'' - stwierdził.

,,Zapewne na tę niezwykłą mobilizację elektoratu warszawskiego, czy szerzej wielkomiejskiego, złożyło się kilka czynników, ale myślę, że obawy przed konsekwencjami w polityce europejskiej naszych działań, były przyczyną główną'' - przekonywał Gowin.

Minister przekonywał, że PiS mogłoby zawrzeć koalicję w samorządach z PSL.

,,Nie do pomyślenia wydaje mi się tylko jedna koalicja, koalicja Zjednoczona Prawica i, nomen omen, Koalicja Obywatelska. Natomiast jeżeli chodzi o współpracę z PSL-em, czy nawet o współpracę z SLD, tego bym nigdzie w Polsce nie wykluczał'' - powiedział.

,,To jest na razie stan emocji liderów tej partii. Ale oni się za chwilę zderzą z nastrojami dołów partyjnych. I nie sądzę, żeby wyszli z tych spotkań z dołami partyjnymi, zbudowani'' - wskazał Gowin.

,,Nie mówię o pęknięciu. Ja mówię raczej o pewnej… o pewnym strategicznym przesunięciu wajchy. O planie budowy w Polsce takiej większości konserwatywno-ludowej. Wydaje mi się, że strategicznie rzecz biorąc to jest pomysł, który na miejscu liderów PSL, brałbym poważnie pod uwagę'' - zauważył.

mod/rzeczpospolita