Portal Fronda.pl: W ostatnim sondażu przeprowadzonym dla „Rzeczpospolitej”, „Wiosna” Roberta Biedronia osiągnęła wynik 16,2 proc. poparcia. Co Pan na to?

Jan Pietrzak: Ja się „Wiosną” Biedronia nie interesuje (śmiech). Niech pan to zapisze. Nie mam wyrobionego poglądu, bo się mało interesuje „Wiosną” Biedronia. Interesuje mnie bardziej wiosna w moim ogródku.

Ale tak w ogóle inicjatywę Biedronia Pan zna?

Są takie inicjatywy polityczne, które co pewien czas się pojawiały: „Ruch Palikota”, „Twój Ruch”, czy Partia Piwa [chodzi o „Polską Partię Przyjaciół Piwa”], albo „Nowoczesna” Petru. Pojawiały się, jakieś emocje zbierały, zbierały parę procent, ale to jest dobre prawo demokracji. Niech robią swoje próby różni ludzie. Natomiast, moje uczucia są przy „Prawie i Sprawiedliwości”. Uważam też, że jest to jedyna orientacja polityczna, która Polsce pomaga, a nie szkodzi w obecnych latach. Bardzo więc się dziwię, ze młodzi ludzie organizują jakieś inne grupy wyłącznie po to, żeby szkodzić temu, co się obecnie w Polsce dzieje pozytywnego. Jeżeli chcą dobra dla Polski, to powinni się przyłączać do „Prawa i Sprawiedliwości”.

Może wielu podoba się jakiś taki żartobliwy „image” tego ugrupowania. W końcu Biedroń sobie żartował, że właśnie nadchodzi wiosna, utożsamiając swoją partię z tą porą roku.

Różne rzecz można sobie wygadywać. Ale po wiośnie jest lato, a następnie zima. Można sobie żartować naturalnie. Można sobie kpić sobie z tego, ale.... Ja rozumiem potrzebę demokracji, żeby różne grupy, orientacje organizowały się w jakieś partie. Ja tutaj tego nie neguję, natomiast patrząc z punktu widzenia potrzeb Polski, nam bardzo potrzebne jest wzmocnienie „Prawa i Sprawiedliwości”, bo ta partia zdała egzamin przez 3 lata doskonale. W polskich warunkach prowadzi kraj od sukcesu do sukcesu. Ma wielkie osiągnięcia w sprawach i społecznych, i finansowych, i gospodarczych. Trzeba ją popierać. A reszta? No to niech się bawią różni ludzie. Niech robią co im w duszy gra. Mają prawo.

A nie uważa Pan, że pojawiło się teraz większe (niż wcześniej) niebezpieczeństwo dla dobrych zmian w Polsce. Oczywiście ze strony opozycji, która się łączy?

Myślę, że ta opozycja jest bardzo rozbita, więc ona się nie połączy. Ona w celach jakichś tam taktycznych, czy bieżących może się w jakiejś sprawie połączyć, ale generalnie nie! Ich interesy są absolutnie rozbieżne, a więc nie ma sensu to całe łączenie. No, ale niech próbują chłopaki, niech kombinują (śmiech).

A raz jeszcze wracając do Biedronia. Czy on nie pomoże „Prawu i Sprawiedliwości”, zabierając głosy np. „Platformie Obywatelskiej”?

Nie mam pojęcia, kto komu zabierze głosy: czy Biedroń akurat komuś je zabierze? Jest, ma swoich zwolenników, robi swoją partię, ma do tego prawo, niech sobie robi. Natomiast, powiadam, to jest działanie Polsce na pewno niepotrzebne. Polsce potrzebne jest wzmocnienie „Prawa i Sprawiedliwości”, żeby partia ta przez kolejne kadencje mogła tworzyć rzeczy Polsce potrzebne, wartościowe, godne, rozwijające nas, bezpieczne dla kraju, i tak dalej, i tak dalej.

Bardzo dziękujemy za rozmowę.

Proszę bardzo!