Na lewicowym portalu „Na temat” ukazał się wywiad z Robertem Biedroniem, z którego wynika, że nowa formacja lewicowa powoływana przez polityka (znanego ze swojego homoseksualizmu) będzie organizacją antyklerykalną.

Choć zapewne po sukcesie filmu „Kler” lewicowcom wydaje się, że walka z Kościołem zapewni im poparcie społeczne, to może się okazać, że nowa formacja antyklerykalna skończy równie kiepsko jak wszystkie poprzednie organizacje budujące swoje poparcie na nienawiści do Kościoła.

Z rozmowy polityka znanego ze swojego homoseksualizmu z lewicowym portalem wynika, że jedynymi jego propozycjami programowymi jest likwidacja Funduszu Kościelnego, realny rozdział państwa od Kościoła, wyrównanie szans „kobiet i mężczyzn, małych i średnich miast w stosunku do dużych”, edukacja seksualna, in vitro, odebranie Polski PiS (do czego zdaniem Biedronia PO nie jest zdolna), budowa nowej Polski ale nie (Polski PO).

W swoim wywiadzie Robert Biedroń proponuje też „ opodatkowanie tacy na normalnych zasadach”. Komentując ten postulat należy stwierdzić, że jest to postulat kuriozalny. W normalnych krajach organizacje non profit nie są okładane podatkami. Na tej samej zasadzie, na której Biedroń chce opodatkować tacę, powinno się opodatkować środki zbierane przez wszelkie fundacje w tym i Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, Amnesty International czy Greenpeace.

Oceniając zapowiedzi Roberta Biedronia należy stwierdzić, że postulaty niewyrównywania szans, czy nowej Polski, to frazesy. Realne w propozycjach polityka znanego ze swojego homoseksualizmu jest (dwukrotnie powtórzony w wywiadzie) postulat rozdziału Kościoła i państwa i likwidacji Funduszu Kościelnego, edukacji seksualnej i in vitro. Wynika to z przeświadczenia Biedronia, że „Polacy są antyklerykalni”.

Biedroń chce usunąć katolicyzm z życia publicznego tak jak to zrobił „w Słupsku. Nie wieszać krzyży w szkołach czy urzędach. Ja zdjąłem zdjęcie Jana Pawła II ze ściany w swoim gabinecie i przeniosłem je do katedry. Dodatkowo ustawowo wyprowadzić religię ze szkół, renegocjować konkordat. Gdy zwykła Polka czy Polak płacą kilkanaście razy większe podatki niż ksiądz, jest to niesprawiedliwe”.

Oceniając głupie pomysły Biedronia zaprezentowane na lewicowym portalu trzeba stwierdzić, że pokazują one, że lewicowcy całkowicie nie rozumieją problemów normalnych Polaków, nie dostrzegają wyzwań stojących przed Polską i nie mają jakichkolwiek pomysłów jak sprostać tym wyzwaniom.

Jan Bodakowski