Rosja od wieków prowadzi wrogą politykę imperialną wobec Polski. Dziś, kiedy Putin u siebie dba o moralność, wspierając cerkiew, to w Polsce rosyjska propaganda kierowana do Polaków wspiera wszelkie lewicowe działania destrukcyjne, których konsekwencją jest rozpad wszelkich wspólnot w Polsce, demoralizacja Polaków, osłabienie narodu i państwa. Podobnie w czasach ZSRR Rosjanie wspierali wszelkie patologie na zachodzie. W polityce Moskwy nic się nie zmienia.

Na „Sputniku” rosyjskim portalu dla Polaków ukazał się artykuł „Pierwsza w Polsce demonstracja przeciwko pedofilii w Kościele” autorstwa Antoniny Świst. Artykuł ten, moim zdaniem, ugruntowuje fałszywe przekonanie, wykreowane przez antypolskie i antykatolickie ośrodki, o istnieniu problemu rzekomej pedofilii w Kościele katolickim.

Rosyjska propaganda dla Polaków z satysfakcją donosi, że „jeżeli ktoś twierdzi, że w Polsce nic się nie zmienia w kwestii ukrywania pedofilii w kościele, to nie ma racji. Od premiery filmu „Kler" zmieniło się wiele, a to zaledwie kilka miesięcy”.

Według rosyjskiej propagandy dla Polaków „polskim hierarchom można zarzucić, że w większości nie wychodzą poza zaprzeczenia i odcinanie się od winnych”. Równocześnie rosyjski portal dla Polaków wykorzystuje sprawę pomnika księdza Jankowskiego (który podpadł, jak widać nie tylko bliskim sercu Moskwy Żydom i filosemitom swoją szczerością o stosunku Żydów do Polaków, ale i Rosjanom) do kreowania na bohaterów Aleksandry Dudkiewicz i gdańskich radnych.

Rosyjski portal dla Polaków przypomina, „że Jankowski, zanim trafił na łamy „Dużego Formatu" jako antybohater demaskującego reportażu, został sugestywnie przedstawiony w „Klerze" jako deprawator głównego bohatera granego przez Arkadiusza Jakubika”. Ten fikcyjny (jak zapewne wszystkie inne) wątek w kiepskim ordynarnie propagandowym filmie „Kler” musiał szczególnie ucieszyć Moskwę – skojarzenie pedofilii z mszami za ojczyznę pod sztandarami Solidarności w czasach stanu wojennego wprawiło czekistów w satysfakcje.

Swojego zadowolenia, rosyjski portal dla Polaków, nie kryje z tego, że „Klub Inteligencji Katolickiej oraz Laboratorium „Więzi" we współpracy z kilkoma chrześcijańskimi fundacjami uruchomiły telefon zaufania dla ofiar w ramach akcji „skrzywdzeni przez kościół". [...] Zadzwonić [...] też każdy, kto zwątpił w sens przynależności do wspólnoty kościoła”.

Komentując doniesienia rosyjskiego portalu dla Polaków, można stwierdzić, że doskonale ukazują one, których ośrodków w Polsce działalność, jest szczególnie bliska Moskwie. Nie da się ukryć, że osób zainteresowanych tematyką walki z katolicyzmem, sympatie Moskwy absolutnie nie dziwią.

Zdaniem rosyjskiego portalu dla Polaka raport o rzekomej pedofilii w polskim Kościele, co go Agata Diduszko-Zyglewska i Joanna Scheuring-Wielgus sprezentowały Franciszkowi „z pewnością stanowi punkt przełomowy: już nikt chyba nie odważy się powiedzieć, że problem jest wyssany z palca, albo dotyczy kościelnego marginesu”.

Rosyjski portal dla Polaków przywołuje też sondaż dla Oko.press, który „pokazał niezbicie, że […] aż 32 procent było gotowych przyznać, że Jan Paweł II także ponosi odpowiedzialność za ukrywanie molestowania seksualnego i chronienie sprawców. To wynik wręcz historyczny, jeszcze kilka lat temu byłby nie do pomyślenia. Zwłaszcza że — jak podaje redakcja Oka — „na współodpowiedzialność papieża Polaka wskazało 15 proc wyborców PiS”.

Według rosyjskiego portalu dla Polaków „Polska dojrzewa powoli do przyjęcia smutnej prawdy o tym, że praktyki pedofilskie to nie tylko problem marginalnej patologicznej grupy, ale realne zagrożenie dla naszych dzieci. Świadomość zmienia się wolno, ale jednak trwale. To perspektywa, która napawa optymizmem”.

Komentując doniesienia rosyjskiego portalu dla Polaków, można stwierdzić, że tak jak Rosja pod koniec XVIII najechała Polskę pod pretekstem rzekomej obrony praw mniejszości religijnych, tak dziś pretekstem do agresji Rosji na Polskę będzie nie tylko walka z rzekomym polskim antysemityzmem, ale i obrona dzieci przed rzekomymi pedofilami w sutannach.

Równocześnie z walką z katolicyzmem, rosyjski portal dla Polaków promuje w Polsce aborcje (całkowicie w Rosji dopuszczalną, popularną i finansowaną przez państwo, a w Polsce ograniczaną). Jest to zrozumiałe działanie rosyjskich imperialistów, którym zależy na tym, by populacja Polski się zmniejszała i była coraz starsza, by Polacy z pogardą traktowali własne dzieci. Po cóż w przyszłości rosyjscy żołnierze mają marnować amunicje na zabijanie Polaków, jak dziś Moskwa może wspierać samych Polaków w zabijaniu swoich dzieci.

Na „Sputniku” ukazał się artykuł „Rondo Praw Kobiet (wideo)” autorstwa Jarosława Augustyniaka. Wbrew faktom rosyjski portal dla Polaków, nazwał kilkudziesięcioosobową grupę feministek, które zablokowały centrum Warszawy, i utrudniły kilkaset tysiącom mieszkańców stolicy powrót z pracy do domu, „tłumami” bawiącymi się na rondzie.

Co charakterystyczne rosyjski portal dla Polaków nie pisze o feministkach, tylko stwierdza, że „Kobiety uznają, że Roman Dmowski […] nie zasługuje na upamiętnienie w tak prestiżowym miejscu Warszawy. A to dlatego, że był według nich antysemitą, szowinistą i mizoginem”.

To jak wyglądał w rzeczywistości feministyczny sabat, wbrew temu, co twierdzi rosyjska propaganda dla Polaków, można zobaczyć na filmiku na Facebooku.

https://www.facebook.com/janek.bodakowski.9/videos/720940625075358/

Jan Bodakowski