Nie minęły 24 godziny, a rzeczywistość zadała cytowanej analizie kłam.

„Dziś rano otrzymaliśmy nagranie od Stana Tymińskiego, który popiera moją kandydaturę na prezydenta - zobaczcie! :)” - napisał na Twitterze Marian Kowalski.

I rzeczywiście:

Nic się nie skończyło. Historia zatoczyła koło. 

Jakub Jałowiczor