„Wybory się skończyły, dzisiaj mamy prezydenta Trzaskowskiego. Widziałem go wczoraj, przerażone oczy” - mówił dziś na antenie TVP 1 Marek Jakubiak, który kandydował na prezydenta miasta stołecznego Warszawy.
Gość „Kwadransa politycznego” dodał:
„Teraz być może dotarło do niego, że to jest gigantyczne przedsiębiorstwo, o którym on pojęcia nie ma”.
Jakubiak skomentował też swój wynik w wyborach, który według sondażu IPSOS wyniósł 2,6 proc.:
„Ja się cieszę z tak niskiego wyniku, ponieważ on jest efektem wysokiej frekwencji. Na mnie głosowała jakaś tam stała liczba ludzi; (poparcie) spadło do tego poziomu, bo wysoki wynik frekwencyjny to spowodował. Ale jako demokrata z urodzenia bardzo cieszę się, że Warszawa osiągnęła blisko 70-procentową frekwencję, to jest powód do dumy”.
Polityk podkreślił, że będzie bacznie obserwował poczynania Rafała Trzaskowskiego. Zadeklarował nawet, że w tej kwestii jest w stanie współpracować z Piotrem Ikonowiczem i liczy na utworzenie w stolicy „rady cieni”.
„Warszawa musi być pod nadzorem”
- podkreślił.
dam/TVP.Info,Fronda.pl