Człowiek może być szczęśliwy. Takie jest jego przeznaczenie, do tego wszyscy dążymy. Pytanie, jak osiągnąć szczęście, nurtuje każdego: chrześcijanian, poganina, ateistę. Tymczasem droga do szczęścia jest tylko i wyłącznie jedna: nawrócenie. Trzeba bowiem uświadomić sobie, że w tym życiu nigdy nie będziemy naprawdę szczęśliwi. Prawdziwe szczęście możliwe jest dopiero w tamtym świecie, gdy będziemy zbawieni oglądać Pana Boga! 

O precyzyjne wyjaśnienie tego, czym jest szczęście i jak można je osiągnąć, poprosiliśmy Doktora Anielskiego.

***

Ojcze Tomaszu, czym jest szczęście?

Szczęśliwość to osiągnięcie doskonałego dobra. Ktokolwiek więc jest zdolny do doskonałego dobra, ten może dojść do szczęśliwości. Zdolność zaś człowieka do dobra doskonałego wynika stąd, że i umysł jego może poznać powszechne i doskonałe dobro, a wola jego może pożądać go. A więc człowiek może osiągnąć szczęśliwość. Wynika to także stąd, że człowiek jest zdolny do oglądania istoty Bożej [...]. Doskonała zaś szczęśliwość człowieka polega na oglądaniu istoty Bożej.

A czy możemy być szczęsliwi w tym życiu?

Pewnego rodzaj u udział w szczęśliwości jest możliwy w tym życiu, natomiast doskonałej i prawdziwej szczęśliwości nie można mieć tu na ziemi a to dla dwóch powodów: 1. ze względu na samo pojęcie szczęśliwości, która, jako doskonałe i samowystarczalne dobro, wyklucza wszelkie zło i spełnia wszelkie pragnienie. A w tym życiu nie można wykluczyć wszelkiego zła, gdyż życie nasze podlega wielorakiemu złu, którego uniknąć nie można: niewiedza ze strony umysłu, nieuporządkowane uczucia ze strony pożądania, różne dolegliwości ze strony ciała, jak to dokładnie omawia św. Augustyn. Podobnie nie można w tym życiu zaspokoić pragnienia dobra. Człowiek bowiem z natury swej pragnie stałości tego dobra, które posiada Lecz dobra w tym życiu przemijają, podobnie jak i samo życie przemija, mimo że chcielibyśmy, by, trwało wiecznie, gdyż człowiek z natury ucieka przed śmiercią. Prawdziwa więc szczęśliwość jest niemożliwa w tym życiu.

Podobnie, gdy szczęśliwość rozważamy ze względu na to, co stanowi jej istotę. W tym bowiem życiu człowiek nie może oglądać istoty Bożej [...]. A więc prawdziwa i doskonała szczęśliwość, która polega na oglądaniu istoty Bożej, nie da się osiągnąć w tym życiu.

A czy do tego szczęścia, którego możemy doświadczyć w tym życiu, potrzebne są nam jakieś dobra materialne?

Człowiek [...] potrzebuje w tym życiu pewnych rzeczy koniecznych dla ciała, zarówno gdy chodzi o kontemplację jak i o działanie cnót w życiu czynnym, jakie wymaga wiele innych rzeczy n potrzebnych do spełniania dobrych uczynków .

Ale tego rodzaju dobra w żaden sposób nie są potrzebne do doskonałej szczęśliwości, która polega na oglądaniu Boga, a to dlatego, że dobra te są potrzebne albo do podtrzymania ciała zwierzęcego albo do dzieł, które wykonujemy przy pomocy tegoż ciała zgodnie z życiem ludzkim. Doskonała zaś szczęśliwość, polegająca na oglądaniu Boga, będzie albo w duszy bez ciała, albo w duszy połączonej na nowo z ciałem, ale już nie zwierzęcym, lecz duchowym. A więc dobra zewnętrzne, przyporządkowane do życia zwierzęcego, w żaden sposób nie są potrzebne do tej szczęśliwości.

Pismo Święte mówi o niektórych ludziach jako o błogosławionych. Czy to nie jest jeszcze szczęście?

Pismo św. nazywa niektórych ludźmi błogosławionymi w tym życiu ze względu na nadzieję osiągnięcia szczęśliwości w życiu przyszłym, w myśl słów Apostoła (Rzym. 8, 24): „Nadzieją jesteśmy zbawieni”, albo ze względu na pewnego rodzaju uczestnictwo w szczęśliwości przez pewne radowanie się w dobru najwyższym.

Mówiąc krótko, nasza ziemska szczęśliwość to tylko namiasta tego, czego doświadczymy w niebie?

Ludzie mówią o szczęśliwości w tym życiu ze względu na jej pewne podobieństwo do prawdziwej szczęśliwości [...]. Ostateczna i doskonała szczęśliwość może polegać jedynie na oglądaniu istoty Bożej.

Dziękujemy za rozmowę.

pac