„Prowadziłam dziś bal karnawałowy w przedszkolu. 80% chłopców było przebranych za...policjantów! Ten strój dobrze znam, poniewaz identycznie wygladają policjanci pacyfikujacy obywatelskie demonstracje” - napisała na facebooku przerażona Klaudia Jachira.

Działaczka Nowoczesnej jest najwidoczniej zupełnie oderwana od rzeczywistości. Na ulicach widzi pacyfikacje pokojowych demonstracji a policjanci kojarzą się jej z… aparatem opresji. Strój policjanta u dziecka przeraża ją do tego stopnia, że w ten sposób apeluje do rodziców:

Drodzy rodzice, naprawde chcecie, by Wasze dzieci budowały represyjne państwo? Wzywali na przesłuchania opozycjonistów, ochraniali miesięcznice, aresztowali za posiadanie białej róży?”.

Nas z kolei przeraża nieznajomość dziecięcych zachowań p. Jachiry. Czy naprawdę po raz pierwszy widzi chłopców, którzy w przyszłości chcieliby zostać policjantami? Wygląda na to, że rzeczywistość Jachiry zupełnie przesłonięta została hasłami wykrzykiwanymi na antyrządowych protestach do tego stopnia, że nie widzi już nic poza „opresyjnymi” rządami PiS. Pozostaje jedynie współczuć. 

dam/facebook,Fronda.pl