Informacje „Rz” zostały potwierdzone przez władze partii. Jacek Kurski nie jest już więc członkiem Solidarnej Polski. Zadecydowano o tym przed tygodniem; oficjalnym powodem stało się szkodzenie wizerunkowi partii.

Informator „Rz” wskazał na publikację jednego z tabloidów, który opisał kolejne pirackie wyczyny samochodowe Kurskiego. Dochodzi do tego fatalny wynik w wyborach do PE w Warszawie, gdzie Kurski przegrał nawet z Krzysztofem Bosakiem z Ruchu Narodowego.

Spory między Kurskim a Ziobrą rozpoczęły się przynajmniej tuż po majowych wyborach do PE. Kurski krytykował szefa SP za dopuszczenie na listy Tomasza Adamka. Jego zdaniem partia ucierpiała na niekorzystnych artykułach o przeszłości boksera. Niebawem tabloidy zaczęły opisywać rozwód Kurskiego; zrezygnował on wówczas ze wszystkich funkcji w partii, stając się szeregowym jej członkiem.

Kilka tygodni temu Kurski pojawił się też na konwencji PiS poświęconej zjednoczeniu prawicy. Ziobro porozumiał się z Kaczyńskim dopiero później i uznano, że Kurski chciał wywrzeć swoją obecnością na konwencie presję na Solidarną Polskę.

bjad/rzeczpospolita.pl