Klasztor należał do Kościoła chaldejskiego; był w przeszłości domem dla sióstr sercanek. Oczywiście samych zakonnic nie było już w budynku od dłuższego czasu: musiały go opuścić, gdy Mosul został zajęty przez Państwo Islamskie i wszystkich chrześcijan wygnano z miasta.

Jak poinformowała watykańska agencja informacyjna Fides, klasztor został bardzo poważnie zniszczony w wyniku działań ekstremistów. Nikomu nic się nie stało; wiadomo tylko, że zniszczeniu uległy krzyże.

Islamistom za pierwszym razem nie udało zniszczyć się klasztoru; operacja powiodła się dopiero wówczas, gdy zwiększono ilość ładunków wybuchowych. Fides podaje, że ekstremiści wykorzystywali ten budynek jako swoją kwaterę i bazę logistyczną; zdecydowali się go jednak opuścić ze względu na obawę przed nalotami wojsk amerykańskich.

pac/kath.net