Dżihadyści z Państwa Islamskiego (IS) zniszczyli część pochodzącej z czasów rzymskich świątyni Bela, jednego z najważniejszych obiektów wśród pozostałości starożytnego miasta Palmyra - podało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.

Obserwatorium powołało się na swoich informatorów w terenie. Również mieszkańcy, cytowani przez agencję AP, powiadomili o uszkodzeniu części świątyni w wyniku silnej eksplozji. Skala zniszczeń nie jest znana, ale w mediach społecznościowych pojawiły się doniesienia, że świątynia została poważnie lub nawet całkowicie zniszczona.

Szef syryjskiego Departamentu Starożytności i Muzeów Maamoun Abdulkarim powiedział BBC, że według jego informacji mury świątyni nadal stoją, chociaż uszkodzenia są znaczne. Świadkowie nie są jednak w stanie podejść na tyle blisko do Palmyry, by ocenić straty.

Sanktuarium, miejsce kultu Bela, boga nieba, zostało wzniesione w 32 r.n.e., za rządów cesarza Tyberiusza. Zachowało się do czasów współczesnych w dość dobrym stanie.

Po opanowaniu Palmyry IS zniszczyło starożytną świątynię Szamin-Baala, liczącą prawie 2 tys. lat. Dżihadyści zamordowali jednego z najbardziej zasłużonych archeologów w Palmyrze, 81-letniego Chaleda al-Asaada; jego pozbawione głowy ciało powiesili na jednej z kolumn na głównym placu starożytnego miasta.

bjad/polskie radio