Każdy naród chrześcijański ma swojego misjonarza, który przybliżył im wiarę w Boga: w Irlandii był to święty Patryk, w Anglii zaś święty Augustyn z Canterbury. Muzułmanie natomiast wystawiali oddziały wojsk, które miały wyruszyć przeciwko innowiercom i zaproponować im trzy możliwości wyboru: nawrócenie, poddanie się lub śmierć.

Pod rządami muzułmanów większości innej wiary zamieszkujące tereny Bliskiego Wschodu, północnej Afryki i dzisiejszego Iranu zostały zredukowane do nielicznych mniejszości poprzez represje, dyskryminację i nękanie. Przejście na islam było jedynym sposobem na spokojne życie w tamtych terenach, trudno się więc dziwić, że większość mieszkańców wybierało islam.

Mahomet mówił swoim wyznawcom, że Allah kazał mu „walczyć z ludźmi, dopóki sami nie przyznają, że nie ma Boga poza Allahem, a Mahomet jest Posłańcem Boga”. Sajjid Kutb, egipski komentator Koranu również podkreślał, że „islam nie może akceptować żadnego kontaktu ze społeczeństwami niewiernymi, nie są możliwe żadne połowiczne rozwiązania. Albo zostanie islam, albo dżahilijja [społeczeństwa niewiernych].”

Robert Spencer, autor Niepoprawnego politycznie przewodnika po islamie i krucjatach podaje, że niektórzy współcześni myśliciele muzułmańscy nauczają, że islam należy siłą narzucać niewiernym – nie jako religię, gdyż to naruszałoby koraniczne stwierdzenie, że „nie ma przymusu w religii” [Koran 2:256] – lecz jako system przepisów prawnych i norm społecznych. Twierdzą, że muzułmanie muszą walczyć, by wprowadzić prawo islamskie w krajach innowierców.

Mahomet używał do motywowania swoich wyznawców obietnicy raju. To ona sprawiała, że udział w świętej wojnie był atrakcyjny – jeżeli muzułmański wojownik zwycięży, będzie się cieszył łupem w doczesnym życiu, jeśli zginie – czeka go nagroda na tamtym świecie. Wstęp do raju mają zapewniony jedynie ci, którzy „zabijają i są zabijani” dla Allaha. Jeden z terrorystów biorących udział w atakach 11 września zabrał ze sobą „ślubny strój do raju”, a w jego walizkach znaleziono list, w którym pisał o „małżeństwie z kobietami z raju”. Widać więc, że na przestrzeni wieków muzułmańscy wojownicy brali na poważnie obietnicę islamskiego raju.

Więcej znajdziecie w książce Roberta Spencera „Niepoprawny politycznie przewodnik po islamie i krucjatach”.
Książka do nabycia w Księgarni Ludzi Myślących TUTAJ

Oprac. m