Do zamachu terrorystycznego w Petersburgu przyznało się tzw. państwo islamskie. Informacja na ten temat podana została przez związaną z ISIS agencję informacyjną Amak.
Zamachem eksplozję w Petersburgu nazwał Władimir Putin. Funkcjonariuszom poszukującym terrorystów powiedział, że mają nie brać jeńców, a bandytów likwidować na miejscu.
W wyniku eksplozji w supermarkecie w Petersburgu rannych zostało 13 osób.
dam/PAP,Fronda.pl