Państwo Islamskie opublikowało dziś długi, 42-minutowy film, w którym straszy Zachód morderczymi aktami terrorystycznymi i wojną. Ekstremiści wzywają do zabijania mieszkańców Zachodu, zwłaszcza tych ze Stanów Zjednoczonych, Australii, Kanady i innych państw, które są w sojuszu z USA skierowanym przeciwko Państwu Islamskiemu.
„Rozbij mu głowę kamieniem, zamorduj go nożem, przejedź samochodem, zrzuć go z wysokości, zaduś go, otruj go!” – wzywają ekstremiści do mordów.
Grożą Zachodowi jednak nie tylko aktami terroru. Zapewniają, że dziś to oni są agresorami, a Zachód musi się bronić.
„Ostrzegaliśmy was: dzisiaj jesteśmy w nowej epoce; w epoce, w której to Państwo Islamskie, jego żołnierze i synowie, są przywódcami, a nie niewolnikami!”.
Ekstremiści grożą wreszcie Europie Zachodniej wojną. Ma to w dodatku wymiar antychrześcijański:
„Podbijemy wasz Rzym, złamiemy wasze krzyże i weźmiemy do niewoli wasze kobiety!” – przekonują islamscy barbarzyńcy.
Wydaje się, że nowy film Państwa Islamskiego to odpowiedź na wzmożone działania międzynarodowej koalicji. Chodzi tu przede wszystkim o zaangażowanie Francji, która przed kilkoma dniami rozpoczęła akcje powietrzne przeciwko pozycjom Państwa Islamskiego w Iraku.
Choć groźby terrorystów o zdobyciu Rzymu są całkowitą abstrakcją, to bez wątpienia ryzyko ataków terrorystycznych na niektóre państwa Zachodu jest prawodpodobne. W ubiegłym tygodniu w Australii aresztowano 15 osób, z których część planowała obcinanie głów zwykłym przechodniom. Z kolei norweska policja obawiała się, że ekstremiści wymordują przypadkową rodzinę z tego kraju, i opublikują nagranie by zastraszyć społeczeństwo. O poważnym zagrożeniu atakami otwarcie mówi ponadto rząd niemiecki.
pac/christian today