Instytut Pamięci Narodowej poinformował na swojej stronie internetowej o wynikach śledztwa w sprawie podrobienia przez funkcjonariuszy SB na szkodę Lecha Wałęsy dokumentów tajnego współpracownika o pseudonimie "Bolek".

Jak czytamy na stronie IPN, prokurator Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku umorzył śledztwo w tej sprawie.

"Przyczyną umorzenia śledztwa było stwierdzenie, że wskazanego wyżej czynu nie popełniono. W toku śledztwa ustalono bowiem, że 53 dokumenty, w tym zobowiązanie do współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa, pokwitowania odbioru pieniędzy i doniesienia agenturalne, znajdujące się w teczce personalnej i teczce pracy tajnego współpracownika o pseudonimie „Bolek”, są autentyczne."- informuje Instytut.

W oświadczeniu napisano, że stwierdzono również, że "6 innych dokumentów załączonych do teczki pracy tajnego współpracownika o pseudonimie „Bolek”  zostało przerobionych przez ustalonych funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa w ten sposób, że doniesienia sporządzone własnoręcznie przez tegoż tajnego współpracownika były następnie opatrzone pseudonimem ,,Bolek” przez przyjmujących je funkcjonariuszy SB." Śledztwo w tym zakresie zostało umorzone z powodu upływu terminu karalności tych czynów.

Śledztwo wszczęto w lutym ubiegłego roku po pierwszej wypowiedzi Lecha Wałęsy o sfałszowaniu akt z teczki, takich jak pokwitowania odbioru pieniędzy.

yenn/IPN.GOV.PL, Fronda.pl