Mariusz Kamiński: Od początku popieram projekt autorstwa Jarosława Gowina. Uważam, że w sprawie in vitro trzeba zawrzeć rozsądny kompromis, podobny, jak w przypadku aborcji, który przetrwa bez względu na to, czy u władzy jest lewica, czy prawica. Będę jednocześnie głosował za przekazaniem każdego z przedstawionych projektów do dalszych prac w komisji.

Czuję się członkiem Kościoła i dlatego projekt Jarosława Gowina jest granicą kompromisu, na jaki jestem w stanie pójść. Zresztą myślę, ze właśnie ten projekt zostanie przyjęty przez Sejm. Zdecydowana większość posłów Prawa i Sprawiedliwości popiera projekt naszego kolegi klubowego Bolesława Piechy, ok. 20 projekt Gowina, zupełne wyjątki, może 1 osoba, popiera projekt posłanki Kidawy-Błońskiej.

Biorąc pod uwagę to, że Kościół nakłania, by w przypadku odrzucenia najostrzejszego rozwiązania, poprzeć projekt możliwie jemu najbliższy, zdecydowana większość klubu powinna po odrzuceniu projektu posła Piechy głosować za projektem Jarosława Gowina. On sam twierdzi, że popiera go ok. 50 posłów Platformy, jeśli dodać do tego jeszcze większość PSL wychodzi nam większość dla projektu Gowina. I ten projekt prawdopodobnie zostanie uchwalony.

Not. sks

 

Stanisław Pięta: Jestem całkowicie przeciwny metodzie in vitro. W piątek będę głosował w taki sposób, by jak najskuteczniej sprzeciwić się sztucznemu zapłodnieniu. Zamierzam zachować się jak na katolika przystało. Do głosowania ws. ustaw bioetycznych jest jeszcze trochę czasu. Zamierzam go wykorzystać, skonsultować się z moimi kolegami z prawego skrzydła Prawa i Sprawiedliwości i opracować strategię piątkowych głosowań. Na pewno będę przeciwny wszystkim projektom przygotowanym przez SLD i Platformę Obywatelską. Nie podjąłem jeszcze decyzji, jak zagłosuję w sprawie projektu posła Bolesława Piechy.

Trudno mi powiedzieć, jak się zachowa cały klub PiS w tych głosowaniach. Nie mam kontaktu ze wszystkimi parlamentarzystami. Na pewno politycy z mojego środowiska ideowego są zdeklarowanymi przeciwnikami metody in vitro. Nie godzimy się na zabijanie istot ludzkich.

W sprawie in vitro zamierzam postępować tak, jak powinien działać katolik. Podejmując decyzję dotyczącą głosowania nad projektami ws. in vitro na pewno będę brał pod uwagę stanowisko Episkopatu Polski w tej sprawie.

Not. żar

/