ZUS obliczył szczegółowe wartości emerytur dla przeciętnego mężczyzny i kobiety. Na jakie świadczenia jakiej wysokości możemy liczyć w połowie wieku?

Zakład Ubezpieczeń Społecznych przedstawił "Dziennikowi Gazeta Prawna" szczegółową prognozę emerytalną dla Polski na rok 2050. W tej prognozie wzięto pod uwagę dwa warianty - pozostanie przy aktualnym (podwyższonym przez PO) wieku emerytalnym oraz hipotetyczny powrót do poprzedniego wieku. Oba przypadki różnią się od siebie, ale żaden nie napawa optymizmem.

Podstawowym problemem wg ZUS za 35 lat będzie stosunek liczby osób w wieku produkcyjnym do liczby emerytów. Dziś wynosi od 3 do 1, w 2050 r. będzie wynosić jedynie 2 do 1. Znacząco wpłynie to na wpływy ze składek, a tym samym na wysokości świadczeń.

Jaki więc los czeka przeciętnego mężczyznę i kobietę?

Mężczyzna, urodzony w 1982 roku, pobierający przeciętne wynagrodzenie, przechodząc na emeryturę w wieku 67 lat mógłby liczyć na świadczenie w wysokości ponad 3,5 tys. zł. miesięcznie. Gdyby zakończył pracę dwa lata wcześniej (czyli wg starych regulacji), otrzymywałby miesięcznie blisko 600 zł mniej. 

O wiele gorzej przedstawia się sytuacji kobiet. Urodzona również w 1982 roku kobieta przeciętnie zarabiająca, przechodząc na emeryturę po ukończeniu 67. roku życia otrzyma miesięcznie niecałe 3 tys. zł. Gdyby przywrócono poprzedni wiek emerytalny i przeszłaby na emeryturę w wieku 60 lat, świadczenie wynosiłoby niewiele ponad 1,6 tys. zł. 

Patrząc na liczby podane przez ZUS, warto przy tym pamiętać o postępującej inflacji, która dodatkowo zmniejsza realną siłę nabywczą podanych wyżej kwot.

Powstaje pytanie - co dalej z ZUS i systemem emerytalnym?

MW/TVP.INFO