Dla Mariusza Trynkiewicza otwarto specjalny Krajowy Ośrodek Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym. Pedofil przebywa w nim zupełnie sam. Jak dotąd zapłaciliśmy za niego 240 tysięcy złotych – co dnia 1300.

Trynkiewicz do KOZZD wprowadził się w kwietniu, choć sam ośrodek otwarto już w styczniu. Jak dowiedział się portal Dziennik.pl, koszty utrzymania pedofila są horrendalne. „W pierwszych sześciu miesiącach 2014 r. środki poniesione w związku z utrzymaniem KOZZD wyniosły 237 570 zł” – powiedział Dziennikowi.pl Krzysztof Bąk, rzecznik ministerstwa zdrowia, które nadzoruje ośrodek.

Zdaniem dr Ryszarda Wardeńskiego, który zajmował się Regionalnym Ośrodkiem Psychiatrii w Gostyninie, KOZZD mógłby jednak spełniać swoją rolę. Jego zdaniem kwalifikuje się do niego około 100 osób z całego kraju.

Pieniądze, które płacimy dziś na utrzymanie jednego Trynkiewicza, idą przede wszystkim na pensje dla 24 zatrudnionych w KOZZD pracowników. Są to pielęgniarki, sanitariusze, pracownicy ochrony oraz specjaliści. Sam Trynkiewicz, jak pisze Dziennik.pl, ma do dyspozycji całe piętro ośrodka - dwuosobowy pokój z meblami, świetlicę i stołówkę oraz sale do terapii zajęciowych.

bjad/dziennik.pl