Szef Komisji Europejskiej, Jean-Claude Juncker chciał "dogadać się" z prezesem PiS, Jarosławem Kaczyńskim. Przeszkodził zastępca Junckera, Frans Timmermans- informuje "Rzeczpospolita".

Do spotkania szefa KE z liderem PiS miało dojść już rok temu. Celem było zakończenie procedury z artykułu 7. dotyczącej praworządności. Do rozmowy między politykami nie doszło. Według "Rzeczpospolitej", spotkanie miał storpedować wiceprzewodniczący KE, Frans Timmermans. Zdaniem dziennika, Timmermans chciał w ten sposób zachować "paliwo" w eurowyborach. Obecny wiceszef KE jest kandydatem na następcę Jean-Claude'a Junckera. 

Jak ustalili dziennikarze "Rz", już w styczniu 2018 r. premier Mateusz Morawiecki miał ustalić z Junckerem zarys porozumienia prowadzącego do wstrzymania artykułu 7. Finałem wypracowanego przez polityków kompromisu miało być spotkanie szefa KE z prezesem PiS, Jarosławem Kaczyńskim. 

Dziennik przekonuje, że redakcji udało się odtworzyć "wydarzenia z tamtego okresu na podstawie rozmów z czterema zachodnimi i polskimi źródłami".

Ta sama gazeta tydzień temu opublikowała wywiad z przewodniczącym KE, który przekonywał, że prezes PiS nigdy nie odpowiedział na jego zaproszenie do Brukseli.

yenn/RP.pl, Fronda.pl