Muzyk Fred Durst, lider grupy Limp Bizkit, zamierza zostać Rosjaninem. Niczym Gerard Depardieu Durst chce przyjąć rosyjskie obywatelstwo i... zamieszkać na Krymie. O sprawie poinformowała rosyjska agencja infromacyjna TASS. Według niej Durst chce na anektowanym półwyspie nakręcić szereg programów telewizyjnych i filmów oraz zorganizować tam filmowy festiwal.

Durst ma zamieszkać w powstającej na Krymie replice Beverly Hills. Do przeprowadzi na półwysep został zaproszony przez zarządzającego Krymem Siergeja Aksenowa. Taki pomysł mógł zrodzić się w związku z faktem, że żona Dursta urodziła się na Krymie. Rosjanie ze swojej strony mogą zrobić sobie pożądanny przez nich PR. Niewykluczone, że z liderem Limp Bizkit spotka się sam Władimir Putin.

wbw