Były poseł PiS Adam Hofman zabawił się z redaktorem RFM FM Robertem Mazurkiem we wieszcza i mówił, jak będzie wyglądać rząd... w 2020roku. Jego zdaniem premierem będzie Jarosław Kaczyński, ale władza może być nietrwała.

,,Premierem jest Jarosław Kaczyński. Ale zmontował rząd koalicyjny z Prawa i Sprawiedliwości i powyciąganych niedobitków, bo sam nie miał większości parlamentarnej. To jest bardzo kruchy i być może taki rząd, który w ogóle już nie przetrwa. Także zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości, bez większości, powyciągani posłowie'' - stwierdził Hofman.

Jego zdaniem rząd przetrwa ,,do wyborów prezydenckich''. W tych bez wątpienia startuje Donald Tusk.

Mateusz Morawiecki w ocenie Hofmana zejdzie na boczny tor, będzie na przykład wicepremierem do spraw gospodarczych.

Wizje dość zaskakujące, ale Hofman mówił też o sprawach nieco bardziej przewidywalnych.

Jak wskazał, opozycja będzie szła do wyborów europejskich z hasłem polexitu - a ważną rolę odegra tu Doanld Tusk jako ,,taki quasi-ojciec zjednoczeniowy''. O ile tylko dojdzie do wspólnego startu listy opozycji. I to właśnie wybory europejskie mają być w jego ocenie ,,pierwszym akordem powrotu Tuska do Polski''.

Były poseł PiS tłumaczył też, dlaczego Adam Andruszkiewicz, narodowiec, został wiceministrem cyfryzacji.

,,Z prawej strony ma być tylko ściana, jeśli chce się wygrywać wybory, więc kooptowanie różnych środowisk prawicowych, które mogłyby wystawić listę do Parlamentu Europejskiego jest jak najbardziej logiczne z punktu widzenia PiS'' - powiedział.

,,Oczywiście nie wiem, czy to, że bierze Andruszkiewicza wystarczy, żeby jakoś wciągać Młodzież Wszechpolską w zaplecze tego rządu. Być może był też potrzebny poseł w Sejmie, bo pamiętajmy, że to jest po prostu poseł w Sejmie'' - dodał.

bb/rmf24.pl