Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz oraz jej mąż mają zostać przesłuchani w związku ze sprawą reprywatyzacji kamienicy przy ul. Noakowskiego 16.

Prezydent Warszawy wraz z mężem zostaną przesłuchani przez prokuraturę w sprawie kamienicy przy Noakowskiego 16 – ustalił portal wPolityce.pl. Od kilku dni postępowanie sprawdzające w sprawie przestępstwa urzędniczego, dotyczącego kamienicy przejętej przez rodzinę Waltzów, zostało bowiem zamienione na formalne śledztwo.

Możliwe, że śledczy będą też chcieli przesłuchać byłego ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej Sławomira Nowaka, który miał poinformować urzędników Hanny Gronkiewicz-Waltz, że kamienica przy Noakowskiego 16 została przejęta wcześniej na podstawie przestępstwa.

Formalne śledztwo w sprawie domu przy ul. Noakowskiego 16 zostało wszczęte kilka dni temu. Dotyczy ono niedopełniania obowiązków przez urzędnika, który miał wiedzieć, iż kamienicę m.in. przy ulicy Noakowskiego 16 wyłudzono od prawowitych właścicieli, ale nie kazał ponownie przeanalizować sprawy ani zmienić decyzji.

Oznacza to, że były szef Biura Gospodarki Nieruchomościami w warszawskim ratuszu nie wziął po uwagę, że kamienice przejęto na podstawie fałszywych aktów własności. Nieruchomość trafiła w ręce rodziny Waltzów, a potem na zasadzie dziedziczenia, część jej udziału znalazła się w rękach Andrzeja Waltza.

Rodzina męża prezydent Warszawy szybko sprzedała kamienicę i zarobiła na tej transakcji spore pieniądze.

Z informacji, do których dotarł portal wPolityce.pl wynika, że śledczy doskonale wiedzą, że o przestępczych perypetiach z kamienicą przy Noakowskiego 16 wiedział nie tylko Andrzej Waltz, ale także jego żona Hanna Gronkiewicz-Waltz. W poniedziałek prezydent Warszawy złożyła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego pismo, w którym przyznaje, że kamienica mogła zostać zwrócona na podstawie fałszywych dokumentów.

emde/tvp.info