Jakiś czas temu już głośna była wiadomość o tym, że były prezydent Polski Bronisław Komorowski znał Piotra P., oficera WSI oraz prezesa SKOK Wołomin, który był także producentem filmu „Bitwa Warszawska 1920”. Oczywiście prezydent wszystkiemu zaprzeczał. Jak się okazuje, nie tylko on wśrod ważnych polityków PO miał kontakt z Piotem P. i Krzysztofem Werelichem.

Okazuje się bowiem, że obaj Panowie stoją za firmą Hydrobudowa Gdańsk, która wygrała przetarg na budowę bulwarów na lewym brzegu Wisły w Warszawie. Niestety, firma ogłosiła upadłość, a pieniądze najprawdopodobniej trafiły na Cypr – pisał o tym w lutym tego roku Wojciech Cieśla.

Wszystko wskazuje więc na to, że Hydrobudowa Gdańsk bulwarów nie postawi, a miasto musi znaleźć kolejnego wykonawcę oraz zapłacić mu, gdyż w przeciwnym wypadku miasto będzie zobowiązane oddać 20 mln dotacji, które na inwestycję przeznaczyła UE.

Na premierze filmu „Sierpniowe niebo. 63 dni chwały” obaj wymienieni Panowie witają się i rozmawiają z prezydent Warszawy, Hanną Gronkiewicz-Waltz. Ciężko będzie jej udowodnić, że nigdy Piotra P. i Krzysztofa Werelicha nie widziała.

dam/niezalezna.pl/Fronda.pl