W kontekście II wojny światowej, nie było czegoś podobnego – tak długo trwającej bitwy, która byłaby bitwą praktycznie partyzancką – powiedział na antenie Radia Maryja historyk prof. Mieczysław Ryba. Wykładowca KUL i WSKSiM mówił w „Aktualnościach dnia” nt. etosu Powstania Warszawskiego.

"W szczególności dla młodego pokolenia ta heroiczna ofiara złożona z życia, zdrowia, mienia, jaką ponieśli powstańcy, jest symbolem, a zarazem wezwaniem do tego, ażeby zobaczyć czym jest niepodległość albo jaką wielką wartość ma niepodległość dla Polaków'' - powiedział profesor. "Im bardziej człowiek zgłębia – nawet losy poszczególnych żołnierzy – tym bardziej widzi wezwanie do pamięci i pewnych postaw pro-niepodległościowych, jednoznacznie niepodległościowych" - dodawał uczony.
 
Jak wskazał, ta sprawa powinna być dla nas szczególnie ważna, bo nie wszystkie okresy naszej historii były tak samo zorientowane na niepodległość. "Mieliśmy np. okres XVIII-wieczny, kiedy uznano, że niepodległość to jest nic, o co warto się nadto troszczyć, że to rzecz, która jest nam dana na zawsze. I rozbiory pokazały, iż tak nie jest – niepodległość jesteśmy w stanie „ocalić” wtedy, kiedy mamy tych, którzy za tę niepodległość są w stanie oddać życie" - wskazał prof. Ryba.
 
bbb/radiomaryja.pl