Na antenie TVN24 były szef MSWiA, Bartłomiej Sienkiewicz odniósł się do sprawy zatrzymania generała Piotra Pytla, b. szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego.
W środę rano Pytel został zatrzymany przez Żandarmerię Wojskową. Były szef SKW ma status podejrzanego w związku z domniemanymi kontaktami z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa. W prokuraturze miał usłyszeć nowy zarzut. Generał Piotr Pytel w rozmowie z dziennikarzami po przesłuchaniu poinformował, że odmówił składania zeznań, a sprawa jest w jego ocenie polityczna.
"To jest dokładnie taka sytuacja, w jakiej komunistyczna bezpieka bohaterom Armii Krajowej po pięciu latach walki z okupantem stawiała zarzuty współpracy z hitlerowcami, żeby ich upokorzyć, zniszczyć, złamać. To jest dokładnie ta sama metoda"-ocenił w środę Bartłomiej Sienkiewicz na antenie stacji TVN24.
Były minister spraw wewnętrznych w rządzie Donalda Tuska, skompromitowany nagraniami z restauracji "Sowa i Przyjaciele" zastanawiał się również, dlaczego "niszczeni" są dziś ludzie z "największymi zasługami w walce z obcymi wywiadami i ochronie państwa" (tego teoretycznego?)
"Można rozbierać tę sytuację prawnie, dokonywać politycznych analiz, ale mam wrażenie, że ta historia się zamyka w trzech słowach: podłość, podłość, podłość"-skonstatował.
ajk/TVN24, Fronda.pl