"Obawiam się, że próba utrzymania obecnego porządku gospodarczego będzie musiała zakończyć się upadkiem demokracji plebiscytarnej i zastąpieniem jej bardziej jawną dyktaturą" - powiedział Robert Gwiazdowski na antenie Radia WNET.

W opinii Roberta Gwiazdowskiego, eksperta z Centrum im. Adama Smitha, bolączką współczesnego systemu gospodarczego jest zbyt duże zwierzchnictwo nad ekonomią światowej finansjery: "To jest problem współczesnego świata. Kiedyś było tak, że dobrobyt był wypadkową indywidualnych decyzji przedsiębiorców. Dzisiaj jest trochę tak, że los indywidualnych ludzi zależy od decyzji podejmowanych gdzieś tam na górze" - argumentował.

Gwiazdowski stwierdził, że są dwa modele wyjścia z problemu, jakim jest „nienaturalny porządek gospodarczy świata”. Jednym z nich miałoby być utrzymanie ówczesnego systemu ekonomicznego, co jego zdaniem, mogłoby poprowadzić świat do upadku ery demokracji.

- Pierwszą z możliwości jest powrót do porządku naturalnego, w którym to większe znaczenie mają decyzje producentów i konsumentów, a nie finansistów. Drugim z nich jest próba utrzymywania tego nienaturalnego porządku. […] Obawiam się, że próba utrzymania obecnego stanu gospodarczego będzie musiała zakończyć się upadkiem demokracji plebiscytarnej i zastąpieniem jej bardziej jawną dyktaturą – powiedział ekonomista.

Całej rozmowy wysłuchasz na antenie Radia WNET

ol/Radio WNET