Czy takiej odpowiedzi spodziewał się dziennikarz "Gazety Wyborczej", Bartosz Wieliński, pytając przewodniczącego Bundestagu, Wolfganga Schaeuble o rzekomych problemach Polski z praworządnością i "zbaczanie" Warszawy i Budapesztu "w niedemokratycznym kierunku"?

Czytając teksty redaktora Bartosza Wielińskiego na łamach "Gazety Wyborczej" można odnieść wrażenie, że to jeden z najbardziej zajadłych przeciwników PiS-u, nawet jak na standardy redakcji z Czerskiej. Wywiadu z przewodniczącym Bundestagu dziennikarz nie może chyba zaliczyć do udanych. Trafiła kosa na kamień?

Wieliński w rozmowie z Wolfgangiem Schaeuble poruszył m.in. temat praworządności w Polsce i dialogu polskiego rządu z Komisją Europejską. Zdaniem niemieckiego polityka, na linii Warszawa-Bruksela trwa obecnie "konstruktywny proces". Przewodniczący Bundestagu stwierdził również, że na rozmowy Polski z KE patrzy raczej optymistycznie, a co więcej- ceni szefa polskiego rządu, Mateusza Morawieckiego. 

Schaeuble ocenił również, że władze takich krajów jak Polska i Węgry nie kwestionują zasad integracji europejskiej. Rozmówca "Gazety Wyborczej" stwierdził, że wierzy, iż "Polska jest i pozostanie państwem prawa”. 

Redaktor Bartosz Wieliński tak szybko się jednak nie poddawał. Dopytywał chociażby o ewentualność nałożenia sankcji na nasz kraj. Ale i tu chyba usłyszał nie do końca taką odpowiedź, na jaką liczył. 

„Zadawanie takich pytań nie rusza sprawy do przodu”-ocenił niemiecki polityk. Na kolejne pytanie z tezą Wolfgang Schaeuble odpowiedział... pytaniem.

„Co się stało z Polską i Węgrami, że nagle zaczęły zbaczać w niedemokratycznym kierunku?”- zapytał dziennikarz "GW".

"Czy tak faktycznie jest?”-odpowiedział Scheuble. 


Można podsumować: "A miało być tak pięknie!" Wyszło jak zawsze... Może trzeba wrócić do "wywiadów z nieboszczykami"?

ajk/Wyborcza.pl, Fronda.pl