Portal Narodowcy.net podaje relację z wydarzenia w Częstochowie, powołując się na naocznego świadka zajścia. „Wczorajsze obchody zaczęły się o godzinie 17:00, kiedy to odbyła się Msza Św. w intencji Bohaterów Powstania Warszawskiego w kościele pw. Najświętszej Maryi Panny. Następnie zaplanowano uroczysty przemarsz z kościoła, pod Pomnik Nieznanego Żołnierza. W momencie, gdy zaczęła się formować kolumna marszowa, nasi działacze dołączyli do niej, po czym rozpoczęli rozkładanie samodzielnie zrobionego transparentu z napisem "Wszechpolacy Pamiętają - Bohaterów Wysławiają". W czasie tej czynności, trzech działaczy, wraz z transparentem zostało zaciągniętych pod kordon policji, w ,,celu wylegitymowania''. Wylegitymowanie to jednak nie doszło do skutku, gdyż działacze zostali umieszczeni w radiowozie i przewiezieni na Komendę Miejską Policji w Częstochowie. Na miejscu, dowiedzieliśmy się, że nie posiadamy zgody organizatora marszu na rozpostarcie naszego transparentu. Na mocy art. 63a Kodeksu Wykroczeń, wobec dwóch z nas skierowano wniosek do sądu o nałożenie grzywny w wysokości 500 złotych, trzeci działacz - z racji swojej niepełnoletności - odpowie przed Sądem Rodzinnym z tego samego artykułu” - czytamy na portalu Narodowcy.net.

Nieco inaczej przebieg wydarzeń wygląda w relacji rzeczniki częstochowskiej policji podinp. Joanny Lazar, na którą powołuje się „Wyborcza”. „Policjanci z Komisariatu I Policji zabezpieczali uroczystość rocznicy Powstania Warszawskiego. Podczas rozpoczęcia uroczystości, po przekazaniu informacji, iż grupa zgromadzonych na placu Biegańskiego młodych osób wyciąga transparenty, na miejsce skierowano policjantów z oddziałów prewencji. W tym czasie uczestnicy zgromadzenia opuścili plac Biegańskiego . Jednak po zakończonej mszy, gdy uczestnicy uroczystości szykowali się do przemarszu do alei Sienkiewicza, trzech młodych ludzi, skandując hasła, wywiesiło transparent. Wobec takiej sytuacji w związku z naruszeniem artykułu 63a Kodeksu wykroczeń, dwóch 23-letnich mieszkańców naszego regionu i towarzyszący im 16-latek, zostali przewiezieni do Komisariatu I Policji. Dwaj 23-letni mężczyźni usłyszeli zarzuty popełnienia wykroczenia przeciwko porządkowi i spokojowi publicznemu, osoby te dobrowolnie poddały się karze. Trzeci z uczestników -16-latek - został przekazany rodzicom. Nieletni odpowie przed Sądem Rodzinnym i dla Nieletnich. Dodatkowo - jak zapowiada rzeczniczka komendy miejskiej - policjanci przyjrzą się również zapisom z monitoringu z placu Biegańskiego, czy nie doszło tam do nielegalnego zgromadzenia” - wyjaśnia Lazar.

Zdaniem narodowców, została przekroczona kolejna granica. „Jeżeli dojdziemy do kuriozalnej sytuacji, w której policja będzie bezkarnie wyciągać ze zgromadzeń młodych patriotów, na oczach setek ludzi właśnie w ten sposób ich poniżać i karać za to, że chcieli oddać cześć naszym Bohaterom, zamiast w tym czasie np. spędzać czas na bezmyślnym oglądaniu telewizji, będziemy musieli wyciągnąć z tych faktów konkretne wnioski i coraz odważniej walczyć o nasze prawa” - uważa Adam Andruszkiewicz, wiceprezes Młodzieży Wszechpolskiej.

Dodaje, że w ostatnim czasie narodowcy coraz częściej doznają różnego rodzaju represji i zapewnia: „Nie pozwolimy, aby nasi Koledzy zostali ukarani za transparent widoczny za zdjęciu. Nigdy nie będzie naszej zgody, na gaszenie patriotyzmu i samodzielnego myślenia w młodym pokoleniu, za pomocą aparatu policyjnego. Na to, naszego biernego przyzwolenia nie ma i nie będzie”.

MBW/Wyborcza/Narodowcy.net